Tam gdzie król piechotą chodzi, tam również najchętniej czyta wiadomości. To fakt raczej bezdyskusyjny. Wiadomo również że najświeższych wiadomości dostarczają właściwie dobrane feedy RSS. Wystarczy już tylko dobry czytnik RSS i gotowe. Niestety, w toaletach rzadko instaluje się komputery, (Apple Air Poo nie weszło jeszcze do oficjalnego obiegu), a czytanie RSSów na komórce w toalecie może źle się skończyć. Na szczęście znaleziono bardzo naturalne, „toaletowe" rozwiązanie.
Tam gdzie król piechotą chodzi, tam również najchętniej czyta wiadomości. To fakt raczej bezdyskusyjny. Wiadomo również że najświeższych wiadomości dostarczają właściwie dobrane feedy RSS. Wystarczy już tylko dobry czytnik RSS i gotowe. Niestety, w toaletach rzadko instaluje się komputery, (Apple Air Poo nie weszło jeszcze do oficjalnego obiegu), a czytanie RSSów na komórce w toalecie może źle się skończyć. Na szczęście znaleziono bardzo naturalne, „toaletowe" rozwiązanie.
RSStroom Reader to urządzenie drukujące najnowsze wątki RSS specjalnym rewolucyjnym szybkoschnącym tuszem, na... papierze toaletowym. Genialne? To jeszcze nie wszystko. Urządzenie pobiera RRSy bezprzewodowo, konfigurowane jest z komputera przez przeglądarkę internetową i specjalny panel kontrolny.
Wersja deluxe pozwala dodatkowo na biometryczną identyfikację użytkownika korzystającego aktualnie z toalety, co pozwala na personalizowanie dostarczanych mu feedów.
Aż szkoda, że RRStroom Reader (przy okazji świetna, acz nieprzetłumaczalna gra słów: restroom - toaleta) to tylko żart. Choć jednocześnie koncepcja wcale nie gorsza od innych jeszcze bardziej zwariowanych.
[Źródło i fot.: DVICE]
