Chyba wszyscy pamiętamy Kindle. Amazon nieźle zamieszał na rynku swoim czytnikiem ebooków. Nagle zrobiła się moda na podobne urządzenia i jak grzyby po deszczy wyskakują coraz to kolejne, cyfrowe czytniki książek z ekranami bazującymi na elektronicznym atramencie. Tytułowy iLiad Nie oferuje co prawda tak rozbudowanych metod komunikacji jak Kindle, ale ma za to ekran o wysokiej rozdzielczości pozwalający na robienie notatek dzięki powłoce dotykowej.
Urządzenie jest już dostępne w Europie. Niestety nie kosztuje mało bo aż 499 euro (około 1700 złotych). Po kupnie urządzenia dostaniemy „gratis” załadowane do pamięci 50 książek klasyków. Ich listę znajdziecie tutaj.
Możliwości techniczne czytnika iLiad są naprawdę imponujące. Zobaczcie ich podsumowanie w pełnej wiadomości.
Chyba wszyscy pamiętamy (około 1700 złotych). Po kupnie urządzenia dostaniemy „gratis” załadowane do pamięci 50 książek klasyków. Ich listę znajdziecie tutaj.
Możliwości techniczne czytnika iLiad są naprawdę imponujące. Zobaczcie ich podsumowanie w pełnej wiadomości.
- ekran 8.1 cala, 768 x 1024 pikseli, 160 DPI, 16 poziomów szarości,
- komunikacja dotykowa,
- procesor Intel 400 MHz Xscale,
- 64 MB pamięci RAM,
- 256 MB pamięci flash z czego 128 MB dostępnych dla użytkownika,
- rozszerzenie pamięci przez USB, MMC i CF,
- obsługa formatów: PDF, HTML, TXT, JPG, BMP, PNG, PRC,
- 5 języków menu: Angielski, Niemiecki, Francuski, Duński i uproszczony Chiński.
Źródło i fot.: irextechnologies.com
