Atrament tańszy niż laser, czyli HP Officejet Pro 8100 ePrinter [test]

Atrament tańszy niż laser, czyli HP Officejet Pro 8100 ePrinter [test]

HP Officejet Pro 8100 ePrinter
HP Officejet Pro 8100 ePrinter
Marcin Honkisz
06.07.2012 14:00, aktualizacja: 10.03.2022 13:54

Dziś przedstawiam test drukarki, która już jakiś czas gości na rynku, ale wydała mi się na tyle ciekawa, że gdy tylko miałem okazję przyjrzeć się jej z bliska – zrobiłem to.

Dziś przedstawiam test drukarki, która już jakiś czas gości na rynku, ale wydała mi się na tyle ciekawa, że gdy tylko miałem okazję przyjrzeć się jej z bliska – zrobiłem to.

HP Officejet Pro 8100
HP Officejet Pro 8100

Drukarka jest reklamowana jako zdecydowanie tańsza alternatywa dla lasera, przy tym mająca o wiele lepszą jakość. Czy tak jest naprawdę?

Officejet Pro 8100 to klasyczna drukarka atramentowa pozwalająca na solidne i szybkie drukowanie dokumentów w biurze oraz w domu. Producent zapewnia, że model ten przeznaczony jest do zastosowań biurowych, jako tania alternatywa biurkowych drukarek laserowych.

Przyglądając się niektórym punktom specyfikacji, faktycznie można odnieść wrażenie, że ma się do czynienia ze sprzętem laserowym: wydruk czarno-biały i kolorowy może być nawet z prędkością do 35 str./min. Wynik niezwykle imponujący. Do tego dochodzi obciążenie na poziomie 25 000 stron A4 miesięcznie oraz przydatna funkcja automatycznego dupleksu.

Dodatkowym atutem jest zestaw funkcji sieciowych: połączenie przewodowe oraz bezprzewodowe do Internetu oraz możliwość zdalnego wydruku z dowolnego miejsca na świecie, czyli ePrint.

Pierwsze wrażenie

Jak na samą drukarkę, bez skanera, Pro 8100 jest bardzo duża. Samo pudło robi wrażenie, a i drukarka po wyjęciu również jest spora. Zdecydowanie większa od użytkowanego przeze mnie na co dzień urządzenia wielofunkcyjnego tzw. 3 w 1 firmy Brother.

Pudło jest naprawdę spore
Pudło jest naprawdę spore

Po rozpakowaniu do drukarki należy dołączyć tylny system rolek, który dodatkowo zwiększy gabaryty. Poza tą częścią w pudełku nie ma wiele: przewód zasilający, USB oraz płyta ze sterownikami. W testowym zestawie dodatkowo otrzymałem zapasowy komplet tuszów oraz papier foto.

Drukarka w częściach
Drukarka w częściach
Znalezione w pudle, oprócz drukarki
Znalezione w pudle, oprócz drukarki

Drukarka prezentuje się ładnie i estetycznie. Nawet mimo rozmiaru sprawia wrażenie lekkiej, a to za sprawą ciekawego wzorku na górnej klapie: mozaika z matowej i błyszczącej czerni jest świetnym zabiegiem designerskim.

Plastiki wydają się dobrej jakości, spasowanie nie budzi zastrzeżeń. Nic nie trzeszczy ani nie ociera o siebie. Powierzchnie są miłe w dotyku – całość wygląda solidnie i estetycznie.

Zwraca uwagę mały, jakby lekko archaiczny wyświetlacz LCD. Nie należy zapominać, że nie jest to urządzenie wielofunkcyjne, zatem z wyświetlacza praktycznie nie będzie się korzystać. Wokół niego zgrupowano kilka istotnych przycisków do obsługi niektórych funkcji.

Uruchomienie

Podobieństwo do urządzenia laserowego widać niestety w czasie uruchamiania. Ze skonfigurowanym połączeniem WiFi oraz usługą ePrint Pro 8100 uruchamia się ok. 40 s. Nie jest to długo, ale jednak jak na atramentówkę nie jest to topowy wynik.

Trochę się zawiodłem na sterownikach drukarki. Bardzo mało opcji i możliwości zmian w wydrukach. Bardzo mi przeszkadzał np. brak możliwości wydruku kilku stron na jednym arkuszu. Zaznaczam przy tym, że instalowałem oprogramowanie z dołączonej do zestawu płyty CD, nie szukałem nowszych wersji w sieci. Ale biorąc pod uwagę, że od premiery nie upłynęło aż tyle czasu, to na płycie nie powinna być jakaś bardzo stara wersja.

Sterownik nie oferuje zbyt wiele
Sterownik nie oferuje zbyt wiele

Do konfiguracji drukarki można również podłączyć się przez sieć – w przeglądarce internetowej otrzyma się wtedy podstawowe informacje głównie o tuszach – ich wykorzystaniu, czasie instalacji itp.

Stan tuszy dostępny z poziomu sieci
Stan tuszy dostępny z poziomu sieci

Jakie więc jest moje pierwsze wrażenie? Łatwa i szybka konfiguracja wszystkich funkcji, niezła prędkość uruchamiania, świetny wygląd. Czy jakieś minusy? Rozmiar i brak opcji w sterowniku, z których często korzystam.

Eksploatacja

Producent w specyfikacji podaje zawrotną prędkość drukowania – nawet 35 str./min. Łatwo więc policzyć, że w takim trybie strony będą wręcz wypluwane z drukarki – zadruk jednej strony powinien zająć mniej niż sekundę! Czy tak jest faktycznie?

Pierwsza część testu to po prostu pomiar prędkości druku. Jako materiał testowy użyłem stronę A4 całkiem zapełnioną tekstem pisanym czcionką 11. Wyniki są niezłe, ale oczywiście do 35 str./min im daleko.

W trybie najlepszej jakości wydruku pierwszą kartkę udało mi się odebrać z podajnika po 19 s. Strony kolejne to kwestia 12 s na każdą. To daje 5 str./min.

Tryb roboczy, czyli ekonomiczny i najszybszy, wbrew oczekiwaniom dostarczył wydruków o całkiem niezłej jakości. A oszczędność czasu jest kolosalna – pierwsza strona zajęła 10 s, kolejne 3 s. To daje świetny wynik 20 str./min.

Wydruk zdjęć też jest całkiem szybki: na formacie A4 w najlepszej jakości zajmuje 22 s, w roboczej tylko 10 s. W tym przypadku nie ma aż tak wielkiego znaczenia, czy drukowane jest zdjęcie pierwsze z serii czy kolejne.

Bardzo szybko i sprawnie działa również funkcja automatycznego dupleksu, czyli drukowania dwustronnego bez ręcznego przekładania kartek. Cały proces powrotnego „zassania” kartki i obrócenia dobrą stroną zajmuje tylko dodatkowe 2 s.

Widać zatem, że drukarka jest szybka. Czy w parze idzie jakość?

Miarodajnym testem jest wydruk obrazu kontrolnego dostępnego na stronie colour-science.com. Pozwala on na kompleksowe sprawdzenie wszystkich istotnych parametrów drukarki.

Obraz testowy
Obraz testowy

Przyglądając się bardzo dokładnie wydrukowi, nawet przez szkło powiększające, naprawdę nie mam się do czego przyczepić. Wydruk czarnego tekstu na szarym tle nawet o rozmiarze czcionki 1 jest czytelny! Dokładność odwzorowania promienistych linii jest zachowana do samego końca.

Kolory są soczyste i bez przekłamań. Na jednolitych fragmentach widać jednak ziarno charakterystyczne dla drukarek atramentowych, jednak już w przypadku typowego zdjęcia nie rzuca się ono tak bardzo w oczy.

Przejścia barwne są płynne i nie drażnią oczu. Również skala szarości wydaje się oddana prawidłowo. Wszędzie jednak widać delikatną gradację wydruku, ale pamiętać należy, że nie jest to drukarka przeznaczona do wydruku zdjęć, tylko wielofunkcyjny biurowy sprzęt.

Po testowym wydruku przyszedł czas na sprawdzenie jakości na kilku fotografiach z mojego fotoalbumu rodzinnego. Jakie było moje zaskoczenie, kiedy zobaczyłem, że na zdjęciach robionych przeze mnie, które wychodzą idealnie na mojej prywatnej drukarce, kolory są znacznie przesycone.

Zdjęcia wychodzą zdecydowanie ciemniejsze i cieplejsze niż w rzeczywistości. Wygląda tak, jakby wszędzie, gdzie się da, drukarka dodawała trochę czerwonego.

Podsumowując, drukarka jest bardzo szybka i drukuje nieźle. Tekst wychodzi idealnie, zdjęcia po lekkiej korekcie w programie graficznym również da się wydrukować takie, jak się chce. No i wydajność – parametr, który nie do końca byłem w stanie sprawdzić. Trzeba wierzyć producentowi na słowo. Udało mi się znaleźć wyliczenia, że koszt wydruku jednej strony A4 łącznie z papierem wynosi ok. 6 gr. Czy to dużo czy mało – pozostawiam do indywidualnej oceny.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)