Wyobraźcie sobie krzesło, które zrzucone z dużej wysokości rozpada się na kilka kawałków. Ok - to nie było trudne. To teraz wyobraźcie sobie, że Wasz mebel sam się później złoży. Niemożliwe? A jednak - dwie zdolne osoby, a konkretnie Max Dean i Raffaello D'Andrea stworzyły krzesło-robota, które po rozpadnięciu samo się składa. Zresztą sami zobaczcie jak to wygląda w praktyce.
Wyobraźcie sobie krzesło, które zrzucone z dużej wysokości rozpada się na kilka kawałków. Ok - to nie było trudne. To teraz wyobraźcie sobie, że Wasz mebel sam się później złoży. Niemożliwe? A jednak - dwie zdolne osoby, a konkretnie Max Dean i Raffaello D'Andrea stworzyły krzesło-robota, które po rozpadnięciu samo się składa. Zresztą sami zobaczcie jak to wygląda w praktyce.
Robotic Self Healing Chair
Krzesło do ponownego złożenia się potrzebuje kilka minut, a robi to dzięki temu, że w jego środku znajdują się: 2 komputery, 2 skrzynie biegów i 14 silniczków. Oczywiście na dzień dzisiejszy należy je traktować wyłącznie, jako naukową ciekawostkę, która działa w sprzyjających warunkach. Jednak jest to kolejny przykład na to, że być może za kilkanaście/kilkadziesiąt lat roboty będą nam nieodłącznie towarzyszyć w każdej dziedzinie naszego życia.
Źródło: Geekologie