Niejaki Aleksei R. Stevens stworzył zabawkę, która na pozór jest fajna, ale jeśli wejdzie do produkcji masowej, to może okazać się koszmarem wszystkich zmęczonych rodziców. Wiecie co jest gorsze od dzieciaków grających kilka godzin w piłkę w domu? Te same dzieciaki grające w piłkę, która dodatkowo wydaje dźwięki.
Widoczna na filmie zabawka to SoundBall (co za nazwa!). Jest ona wyposażona w zestaw czujników rozpoznających ruch. Dodatkowy transmiter Bluetooth wysyła informacje o jej położeniu do pobliskiego komputera lub laptopa, a ten na podstawie dostarczonych danych wydaje odpowiednie dźwięki.
Świetna sprawa dla młodych fanów futbolu, ale ja swojemu dziecku bym tego nie kupił. Od takich dźwięków mógłbym dość szybko zapragnąć rozszarpać piłkę na strzępy. Ciekawe jakie wtedy by wydawała dźwięki?