Kolejny japoński akcent ze świata komputerowej mody
Nowa kolekcja jest kontynuacją znanej już komputerowej myszki Durum Mouse, zaprojektowanej przez firmę Solid Alliance. Nie waham się powiedzieć, że jest to wyjątkowe brzydactwo. Ale jedno jest w tym urządzeniu wskazującym ciekawe – mimo, że jest to niby zwykła komputerowa myszka, to nie poruszamy nią po blacie. Podobnie jak kontrolerem do konsoli Nintendo Wii, machamy w powietrzu, poruszamy myszką w prawdziwych trzech wymiarach (w środku są sensory ruchu). Gadżet ma cztery przyciski odpowiadające za lewy i prawy przycisk oraz przewijanie góra/dół.
Nowa kolekcja jest kontynuacją znanej już komputerowej myszki Durum Mouse, zaprojektowanej przez firmę Solid Alliance. Nie waham się powiedzieć, że jest to wyjątkowe brzydactwo. Ale jedno jest w tym urządzeniu wskazującym ciekawe – mimo, że jest to niby zwykła komputerowa myszka, to nie poruszamy nią po blacie. Podobnie jak kontrolerem do konsoli Nintendo Wii, machamy w powietrzu, poruszamy myszką w prawdziwych trzech wymiarach (w środku są sensory ruchu). Gadżet ma cztery przyciski odpowiadające za lewy i prawy przycisk oraz przewijanie góra/dół.
W tym newsie skupię się jednak na wyglądzie. Warto to zobaczyć. Solid Alliance przedtsawił trzy nowe modele, technicznie takie same, ale o innym wyglądzie. Niech każdy zobaczy i sam oceni jakie wrażenie wywarły na nim trzy nowe urządzenia prosto z Japonii. Uwaga, oto ich nazwy i próba przetłumaczenia na polski:
- Choikawadeco Mouse - „całkiem słodka”
- ChoiWaran Mouse - „całkiem nieźnośna”
- ChouWaranMouse Spider - „całkiem nie dowytrzymania”
Urządzenia dostępne są niestety (na szczęście?) tylko w Japonii, cena to w przeliczeniu ok. 300 zł.
Źródło: Solid Alliance