BTrack: rowerowe światełko z kartą SIM. Wiadomo, gdzie jest złodziej z rowerem

Powstaje coraz więcej gadżetów, które chronią nas przed kradzieżą rowerów. BTrack to jeden z nich.

Jeżeli chodzi o zabezpieczanie roweru, to bardzo podoba mi się pomysł na Skylock - to inteligentna blokada rowerowa, w której kluczem jest po prostu smartfon. Sprytne i wygodne. Tylko co zrobić, jeśli nawet i ta przeszkoda zostanie przez złodzieja złamana?

BTrack to nie zamek, ale mimo to dowiemy się, że ktoś grzebie przy naszym rowerze i poznamy też jego lokalizację, gdy zostanie skradziony. W lampce, bo tym jest BTrack, wystarczy umieścić kartę SIM.

Światełko współpracuje ze smartfonową aplikacją, więc gdy coś niepokojącego dzieje się przy rowerze, od razu właściciel otrzymuje powiadomienie. W BTrack zamontowano czujniki, więc wszelkie ruchy są odnotowane. Jest czas, żeby zareagować.

Jeśli jednak się nie zdąży i rower zostanie skradziony, to można śledzić jego lokalizację na mapie, którą podaje wbudowany GPS.

Oczywiście BTrack ma jedną, choć dość istotną wadę - będzie bezużyteczny, jeżeli złodziej rowerową lampkę po prostu zdejmie. Pewnie jednak nie będzie świadomy zagrożenia, więc bardzo możliwe, że ją zostawi, dzięki czemu szybko wpadnie w sidła policji.

W BTrack najbardziej podoba mi się ten element zaskoczenia: kto by pomyślał, że lampka rowerowa, która przy okazji pełni swoją “tradycyjną”, potrzebną funkcję, może pomóc w lokalizacji złodzieja. Sprytne wykorzystanie urządzenia, z którego i tak często się korzysta.

Tyle że to kosztuje - BTrack wyceniono na… 130 euro. Warto jednak pamiętać, że to i tak mniej niż kupno nowego roweru.