Hackowanie natury: zdalnie sterowany, żywy chrząszcz. Hybryda owada i robota

Hackowanie natury: zdalnie sterowany, żywy chrząszcz. Hybryda owada i robota

Hackowanie natury: zdalnie sterowany, żywy chrząszcz. Hybryda owada i robota
Łukasz Michalik
18.03.2015 05:51, aktualizacja: 10.03.2022 10:27

Czy owady mogą być alternatywą dla miniaturowych dronów? Dzięki odbiornikowi, podłączonemu do układu nerwowego owad staje się bezwolną, żywą maszyną, automatycznie reagującą na polecenia.

Kontrola nad żywym owadem

Próby przejęcia kontroli nad żywymi organizmami trwają od dawna. Różne zespoły badawcze mogą pochwalić się w tej kwestii sukcesami, jak m.in. stworzenie zdalnie sterowanego karalucha czy owad z generatorem prądu, zasilającym przenoszoną elektronikę.

Obraz

Zespół prof. Hirotaka Sato osiągnął jednak coś niebywałego. Nie tylko potrafi sterować swobodnie latającym, żywym chrząszczem, ale dostaje od niego informacje zwrotne o pracy poszczególnych mięśni.

Informacje od owada

Jest to możliwe dzięki miniaturowemu, niezwykle lekkiemu modułowi łączności, niewielkiej baterii litowej oraz elektrodom, połączonym z mięśniami i nerwami wzrokowymi owada. Badacze są w stanie wydawać mu komendy poderwania się do lotu i lądowania, wykonywania zakrętów, a także zawiśnięcia w powietrzu.

Remote-controlled beetle - Nanyang Technological University Singapore

Z pozoru nie jest to żadna nowość – podobne eksperymenty były przecież prowadzone już wcześniej. Różnica polega na przesyłaniu przez owada szczegółowych parametrów, dotyczących lotu i pracy mięśni. Pozwala to na gromadzenie coraz bardziej precyzyjnych danych, dotyczących sposobu, w jaki latają owady.

Dzięki prowadzonym przez zespół prof. Sato badaniom udało się ustalić między innymi, które mięśnie i w jaki sposób są używane do skręcania. Ta na pozór bardzo specjalistyczna wiedza ma duże znaczenie nie tylko dla entomologów.

Obraz

Maszyny inspirowane naturą

Badając w ten sposób owady naukowcy coraz lepiej poznają mechanikę ich lotu. Dzięki temu w przyszłości będzie można tworzyć miniaturowe maszyny, coraz lepiej naśladujące naturę i dysponujące znacznie większymi możliwościami, niż współczesne, miniaturowe drony (MAV – micro air vehicle).

Naukowcy podkreślają również od lat, że już teraz zdalnie sterowane owady mogą okazać się przydatne np. podczas misji ratunkowych i działania w niesprzyjającym, trudnym środowisku, jak np. ruiny jakiegoś budynku i są w stanie dotrzeć do zakamarków, niedostępnych dla różnych maszyn.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (35)