Internetowy troll zaczyna rządzić polityką. Z kandydatami walczy się także w Sieci

Internetowy troll zaczyna rządzić polityką. Z kandydatami walczy się także w Sieci

Zdjęcie mężczyzny pochodzi z serwisu shutterstock.com
Zdjęcie mężczyzny pochodzi z serwisu shutterstock.com
Adam Bednarek
28.03.2015 12:28

Jak wygląda starcie Bronisława Komorowskiego i Andrzeja Dudy w Sieci? No cóż, trochę jak typowy pojedynek... internetowych trollów.

W Polsce Internet nie jest aż tak ważnym miejscem dla rodzimych polityków. Najlepiej sytuację opisuje fragment tekstu o ubiegłorocznej kampanii:

Na 40 dni przed wyborami do Parlamentu Europejskiego większość stron internetowych komitetów nie zawiera nawet listy nazwisk ich kandydatów. W mediach społecznościowych problemem jest słabe nastawienie na komunikację z wyborcą

W tym roku coś się ruszyło, choć widać, że sztaby wciąż nie do końca swobodnie czują się w Sieci i popełniają proste wpadki. Tak według niektórych wygląda selfie z prezydentem:

Polityka na Twitterze

Na Twitterze doszło też do pierwszego wirtualnego starcia Bronisława Komorowskiego z kandydującym Andrzejem Dudą. Według ekspertów, prezydent, a raczej jego sztab, rywalizację przegrał, atakując Twittera wpisami z błędami interpunkcyjnymi i językowymi. Użytkownicy serwisu szybko wytknęli wpadki.

Ale nie zabrakło ciekawych wydarzeń, które mogą pokazywać, w jakim kierunku pójdzie “polska polityka internetowa”. Wszystko zmierza w stronę… akcji internetowego trolla.

„Przyszłość ma na imię Polska” - głosi hasło Andrzeja Dudy. Gdyby komuś przyszło do głowy wklepanie takiego adresu z dopiskiem “.pl”, znalazłby się na stronie… Platformy Obywatelskiej.

Najprawdopodobniej sympatycy PO przejęli hasło i zarejestrowali adres przekierowujący na stronę partii. Wprawdzie raczej mało prawdopodobne jest to, by ktoś zamiast “andrzejduda.pl” wpisywał “przyszloscmanaimiepolska.pl”, ale jeśli wpadłby na taki pomysł, to mógłby być zaskoczony.

Rzecz jasna PO szybko wykorzystało ten pomysł i chwaliło się przejętym hasłem w mediach społecznościowych.

Zabawę adresami Platforma kontyunuje. Dziś wpisując “polskaracjonalna.pl” znajdziemy się na stronie partii rządzącej. Z kolei wchodząc na “polskaradykalna.pl” wylądujemy na stronie… Andrzeja Dudy.

To nawiązanie do jednego z motywów trwającej kampanii. Sztab Bronisława Komorowskiego przekonuje, że “oni” (PiS) to radykałowie, a “my”, PO, racjonaliści.

Tak wygląda debata na Twitterze.
Tak wygląda debata na Twitterze.

Oczywiście możemy debatować nad skutecznością pomysłu. Czy naprawdę znajdą się ludzie, którzy chcieliby wpisywać takie nazwy? Trudno powiedzieć. Niemniej jednak akcja przypomina rywalizacje kibiców, którzy również lubią podbierać sobie barwy i hasła. Albo internetowych trolli. Jak kto woli.

“Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie” - można powiedzieć patrząc na reakcje wyborców w Sieci. Ci szybko dostosowali się do gry Platformy i odwdzięczyli się na Twitterze - przejmując tag “polityka racjonalna”.

Dziś pod tym tagiem znajdziemy mnóstwo wpisów krytykujących rządy PO i prezydenturę Bronisława Komorowskiego. A to przecież jedno z ich wyborczych haseł. Ups…

Obraz

Nasuwa się pytanie: czy to wszystko jest poważne? Fajnie, że sztaby zaczynają dostrzegać Internet, widzą, że jest tu potencjał i że partie i politycy coś tutaj utraciły, co wykorzystuje Janusz Korwin-Mikke.

Tylko że zamiast z ciekawymi pomysłami, sztaby przychodzą “tutaj” ze swoimi przepychankami i prostymi złośliwościami. Jak widać ich wyborców to nakręca i mobilizuje do walki w Sieci. Ale są to takie same starcia, jak “gimnazjalistów-hakerów” - kto będzie głośniejszy, kto pierwszy zablokuje stronę przeciwnika.

“Jakie społeczeństwo, tacy politycy” - zwykło się mówić. I cóż, patrząc na komentarze w Sieci, a później na internetową walkę sztabów, chyba coś w tym jest.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)