BrakePack to naprawdę sprytny sposób na zapewnienie bezpieczeństwa rowerzyście.
W końcu większość jeżdżących i tak korzysta z plecaków. BrakePack nie jest więc dodatkowym obciążeniem - to coś, co często i tak mamy na sobie. Ale bez dodatkowej, bardzo ważnej funkcji, którą BrakePack dodaje.
Jak zapewnić bezpieczeństwo rowerzyście na drodze? Wydaje się, że najważniejsze jest prawidłowe oświetlenie. Każdy gadżet, który sprawia, że jesteśmy lepiej widoczni na drodze, jest na wagę złota. Tak, nawet tak absurdalny jak BikeBalls.
BrakePack: kierunkowskazy w rowerze
BrakePack powoduje, że widoczni jesteśmy w bardzo ważnych momentach - kiedy skręcamy. Dzisiaj osoby, które mają światełka rowerowe, i tak wieczorami narażone są na wypadek. Bo kierowca nie zauważy wystawionej ręki. Nawet jeśli jest w kurtce z odblaskiem.
BrakePack zapewnia rowerzyście kierunkowskazy, niemal takie same jak w samochodach. Do tego dochodzą jeszcze światła stop, które uruchamiają się, gdy rowerzysta zwolni.
Ale jak uruchomić kierunkowskaz? Są dwa sposoby. Nie trzeba sobie nawet tym zaprzątać głowy - wystarczy, że w aplikacji wybierze się trasę i będzie jechało się zgodnie ze wskazówkami. Aplikacja będzie śledzić lokalizację rowerzysty i w odpowiednim momencie automatycznie uruchomi kierunkowskazy, gdy jadący dojedzie np. do skrzyżowania.
Można też uruchamiać kierunkowsazy samemu, uderzając w pasek plecaka. To i tak dużo wygodniejsze i bezpieczniejsze niż wysuwanie i trzymanie ręki.
Pomysł na BrakePack bardzo mi się podoba, bo otrzymujemy dwa w jednym: plecak i niezbędne światła zwiększające bezpieczeństwo na drodze. Szkoda, że na razie gadżet jest prototypem. Twórcy szukają wspólników, którzy pomogą wprowadzić produkt na rynek.
