Laboratorium w kieszeni. Jak zrobić test ciążowy ze smartfona?

Laboratorium w kieszeni. Jak zrobić test ciążowy ze smartfona?

Zdjęcie diagnozy za pomocą smartfonu pochodzi z serwisu Shutterstock
Zdjęcie diagnozy za pomocą smartfonu pochodzi z serwisu Shutterstock
Łukasz Michalik
07.07.2015 08:37, aktualizacja: 10.03.2022 10:12

Testy ciążowe, wykrywanie cukrzycy czy badania mikroskopowe? Zamiast kupować specjalistyczny sprzęt, sięgnijmy do kieszeni – nasz smartfon już to potrafi!

Smartfon jako test ciążowy

Czasem mam wrażenie, że nie doceniamy możliwości, oferowanych nam przez smartfony. Nie chodzi tu tylko o komunikację, ale przede wszystkim o fakt, że te niepozorne urządzenia kryją w sobie najbardziej zaawansowane technologie, różne narzędzia pomiarowe czy sensory, które sprawiają, że nasz gadżet może w prosty sposób zmienić się w przenośne laboratorium.

Od lat na różnych forach trafiałem na ironiczne wypowiedzi, których autorzy, komentujący bogactwo różnych dodatków do smartfonów zauważali, że brakuje chyba tylko testu ciążowego. To już nieaktualne, bo taki test już istnieje, zmieniając przy okazji nasz telefon w zaawansowane narzędzie diagnostyczne.

Smartfon jako spektrometr rezonansu plazmonów powierzchniowych
Smartfon jako spektrometr rezonansu plazmonów powierzchniowych© Fot. Hanover Centre for Optical Technologies

Naukowcy z Hanover Centre for Optical Technologies doszli do wniosku, że współczesne smartfony oferują niemal wszystko, co potrzeba by zbudować kieszonkowy spektrometr rezonansu plazmonów powierzchniowych (SPR). Za tą mądrze brzmiącą nazwą kryje się sprzęt, pozwalający na analizę płynów ludzkiego ciała, jak krew, pot czy ślina i wykrywanie stężenia w nich różnych substancji, co w praktyce można wykorzystać m.in. w roli testu ciążowego.

Sprzęt do diagnozy oczu

Jednym z cudów jest smartfonowa kamera. Udoskonalana od lat, poddawana przez użytkowników wnikliwym testom i ocenom, które wymuszały na producentach coraz lepszą jakość obrazu, stała się na tyle doskonała, że może znaleźć zastosowanie nie tylko w pstrykaniu fotek.

Na pomysł, jak to wykorzystać, wpadli lekarze z meksykańskiego Medycznego i Chirurgicznego Centrum Chorób Siatkówki, którzy udostępnili aplikację, pozwalającą na wstępne diagnozowanie – dzięki analizie obrazu - różnych chorób oczu czy cukrzycy.

Aplikacja do badania oczu
Aplikacja do badania oczu© Fot. Medical Express

Rzecz jasna nie zastąpi to specjalistycznego badania, ale jako tanie, proste w obsłudze narzędzie do badań przesiewowych sprawdzi się znakomicie, pozwalając na skierowanie do specjalistów tych osób, u których wstępnie wykryto coś podejrzanego.

Chętnie płacimy za zabawki

Mało kto chciałby inwestować równowartość jednej czy – zwłaszcza w biedniejszych krajach – kilku pensji w prywatny sprzęt diagnostyczny. Co innego smartfon – ludzie są gotowi brać kredyty, byle tylko mieć najnowszy model. A gdy już go mają, szkoda byłoby tego nie wykorzystać. Dlatego powstaje coraz więcej urządzeń takich, jak smartfonowy mikroskop, tester HIV czy urządzenie do wykrywania bezdechu sennego.

Wymienione przykłady to tylko wierzchołek góry lodowej – pomysłów na wykorzystanie smartfonów w roli specjalistycznego sprzętu jest znacznie więcej. Chodzi mi jednak nie tyle o wymienianie różnych rozwiązań, co o zwrócenie uwagi na pewien fakt.

Zdjęcie smartfonu, tabletu i stetoskopu pochodzi z serwisu Shutterstock
Zdjęcie smartfonu, tabletu i stetoskopu pochodzi z serwisu Shutterstock

Prawdziwa mobilna rewolucja

Kilka dni temu Adam Bednarek pisał o stereotypach, związanych ze smartfonami. Powszechne przekonanie o tym, że użytkownicy używają ich jedyne do najbardziej oczywistych zadań wydaje się mieć mocne podstawy, ale pamiętajmy, że to tylko narzędzie – to od ludzi zależy, w jaki sposób je wykorzystają.

Dla wielu będzie to po prostu terminal Facebooka, ale dla innych stanie się stosunkowo tanim, łatwo dostępnym sprzętem naukowym. Może właśnie to – a nie szybka wymiana ulotnych i zazwyczaj mało ważnych informacji - stanowi największą wartość mobilnej rewolucji, na którą zazwyczaj nie zwracamy uwagi?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)