Zazdroszczę dzieciakom - oto zabawki, o których mogliśmy tylko marzyć

Zazdroszczę dzieciakom - oto zabawki, o których mogliśmy tylko marzyć

Zazdroszczę dzieciakom - oto zabawki, o których mogliśmy tylko marzyć
Źródło zdjęć: © © Zdjęcie pochodzi z serwisu [Shutterstock](http://www.shutterstock.com/)
Marcin Watemborski
04.02.2016 11:18, aktualizacja: 07.02.2016 08:12

Dawno, dawno temu, kiedy wszyscy byliśmy piękni i młodzi (dalej jesteśmy!) nie mieliśmy tylu nowoczesnych zabawek do wyboru. Szczytem marzeń była nowa kolekcja klocków Lego albo ruska gierka z wilkiem, który zbierał jajka. Nie wspomnę już o Game Boyu albo PlayStation! Zobaczcie jak dzisiaj wyglądają tech-zabawki dla najmłodszych.

Obraz

Kiedy chodziłem jeszcze do szkoły podstawowej wszyscy moi kumple byli niesamowicie podekscytowani posiadaniem Game Boya (ja nigdy nie miałem, co za ból...), PlayStation, albo nowej kolekcji wchodzących dopiero Lego Technics. Ten, kto miał komputer w domu był mistrzem! Wszyscy zbieraliśmy się, żeby zobaczyć jak pogra.

Jeśli chcieliśmy przenieść się do wirtualnego świata większą ekipą – zbieraliśmy się w lokalnej kawiarence internetowej i cisnęliśmy w CS-a na LAN-ie, albo w Quake'a (Q3 Arena to mistrzostwo!). Za moich czasów biegaliśmy po podwórkach z kijkami udającymi pistolety.... Na pewno część z was pamięta tamte lata.

Wraz z cyfryzacją świata oraz wciąż rozwijającymi się nowymi technologiami uległ zmianie nie tylko styl życia dorosłych, ale i dzieci. Współcześni najmłodsi, określani mianem Pokolenia Z, rzadko wybierają archaiczne formy rozrywki. Ich wymagania dotyczące zabawek nie kończą się na koparce czy lalce Barbie – idą znacznie dalej. Wraz z potrzebami rynku powstały nowe zabawki. Chciałbym przedstawić wam kilka z tych, które przyciągnęły moją uwagę. Nie ukrywam – bawiłbym się!

Meet CHiP: The World's First Lovable Robot Dog

Każde dziecko marzy o zwierzątku. Wraz z postępem cywilizacyjnym, rosnącym stężeniem smogu w dużych ośrodkach miejskich oraz problemami dietetycznymi wiele dzieci oraz dorosłych cierpi na alergie, w tym na sierść zwierząt. Pamiętam jakie było moje zdziwienie (i smutek!), kiedy dowiedziałem się, że nigdy nie będę mógł mieć kotka ze względu na uczulenie. Szczęście w nieszczęściu, że jestem zwolennikiem szczekających pupili.

Skoro jesteśmy przy szczekaniu – poznajcie Robot Doga! Co może być lepszego po powrocie ze szkoły niż utulenie swojego ukochanego czworonoga.... to znaczy robo-czworonoga? CHiP to zaawansowany technologicznie, inteligentny robot, który będzie wam odpowiadał na wydawane komendy, nauczy się chętnie nowych sztuczek, zrobi beczkę, złapie piłeczkę a nawet zamacha robo-ogonkiem.

Wraz z „psiakiem” otrzymacie smartband, który będzie was informował, że CHiP jest głodny albo potrzebuje zabawy. To trochę jakby wyciągnąć do reala Tamagotchi. Fajna zabawa, strasznie się jaram. Plus jest taki, że ten psiak nie linieje!

Cena: 179 $

SuperSuit

Obraz

Skoro jesteśmy przy robotach, to pamiętacie RoboCopa? Wielu (no offence dziewczęta) z nas chciało być superbohaterem. SuperSuit umożliwi to naszym pociechom. Jest to specjalna kamizelka oraz opaska na rękę, która używa światła oraz dźwięku, żeby informować, co się dzieje. To nowa forma gamingu.

Super-moce mogą być aktywowane za pomocą gestów, dając dzieciom interaktywne poczucie bycia superbohaterem. Rzecz, która mi się najbardziej podoba w tym stroju to kółka na klatce piersiowej, które przywodzą mi na myśl wdzianko Tony'ego Starka.

Cena: (wciąż czekamy)

Playbrush Main Video

Jeśli jesteście już rodzicami to wiecie, że trudno jest przekonać malucha do regularnego mycia zębów. Twórcy Playbrush też na pewno spotkali się z tym problemem. Jest to interaktywne akcesorium do zwykłej szczoteczki do zębów. Są do niego przypisane aplikacje z grami na urządzenia mobilne.

Dzięki temu dzieci mogą brać udział w coraz to ciekawszych wyzwaniach, walczyć o punkty oraz zdrowsze zęby. Zdecydowanie polecam.

Cena: 48 $

ONE Smart Piano

Obraz

Warto zwracać uwagę na zainteresowania muzyczne dzieci, podrzucać im coś fajnego do posłuchania, kreować gust. To urządzenie nie jest przeznaczone tylko dla dzieci, ale i dorosłych. Tak, to znaczy, że nie będziecie musieli się już wstydzić grania w Guitar Hero. Wyobraźcie sobie rozwiniętą wersję tego, coś podobnego do Rocksmith, tylko przeniesione na klawisze. Brzmi jak dobra zajawka, co?

ONE Smart Piano to świetna rzecz do nauki gry. Jest to cyfrowy instrument muzyczny, który po podłączeniu do urządzenia mobilnego (iOS/Android) staje się interaktywnym instruktorem. Oprócz tego, że na ekranie pojawiają się linie z „nutami”, które trzeba zagrać – podświetlane są również odpowiednie klawisze na pianinie. Już nie mogę się doczekać, by usłyszeć jak mój maluch tnie ostro „November Rain” Gunsów.

Cena: 1 499 $, lub wersja Light – 299 $

Cinemood

Obraz

Wyobraźcie sobie, że macie pod ręką przenośny i kompletnie bezprzewodowy projektor, który możecie wziąć ze sobą wszędzie i odpalić dzieciakom bajkę na ścianie altanki, kiedy odpoczywacie ze znajomymi na działce. Marzenie?

Już nie tylko marzenie – to istnieje. Cinemood to projektor ze specjalnie stworzoną appką, dzięki której dzieci same mogą mieć dostęp do bezpiecznej zawartości: kreskówek, filmów, książek oraz piosenek. Myślę, że niejedna z waszych pociech znajdzie w tym rozrywkę podczas nudnych rodzinnych wypadów do babci.

Data premiery: Marzec 2016

Cena: (wciąż czekamy)

Gdzie kupić: http://cinemood.com/

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)