Samsung The Frame: telewizor jako dzieło sztuki i ozdoba salonu

Samsung The Frame: telewizor jako dzieło sztuki i ozdoba salonu

Samsung The Frame: telewizor jako dzieło sztuki i ozdoba salonu
Jarosław Balcerzak
16.03.2017 09:30, aktualizacja: 10.03.2022 08:29

Elektronika nie musi szpecić przestrzeni, może jej wręcz dodać klasy i stanowić cenny element wystroju. Dowodzi tego Samsung ze swoim innowacyjnym telewizorem The Frame. W jaki sposób ma odmieniać wnętrza?

Elektronika w artystycznej odsłonie

O The Frame świat dowiedział się po raz pierwszy podczas tegorocznych targów CES. Dość ogólnikowe zapowiedzi nasunęły wiele pytań, na które odpowiedzi przyniosła dopiero niedawna prezentacja w paryskim Luwrze. Za stylistykę telewizora odpowiada Yves Behar, szwajcarski projektant który nadał mu wygląd prestiżowego dzieła sztuki.

The Frame ma mieć przekątną 55 lub 65” i bezramkowy wyświetlacz. Okalają go cienkie, drewniane i wymienne listwy, których montaż uproszczono mocowaniem magnetycznym. Telewizor korzysta z pojedynczego, cienkiego i przezroczystego przewodu optycznego o 5 lub (opcjonalnie) aż 15 metrach długości.

Obraz

Obrazy i zdjęcia zamiast ponurej czerni

Wykorzystując dedykowany wieszak No Gap, The Frame można umieścić tuż przy ścianie. Efekt osiągnięto dzięki specjalnemu wgłębieniu w obudowie telewizora. Inne możliwości ustawienia zapewnia przypominająca sztalugę podstawa Studio lub obrotowa – Gravity. Zmiany dosięgnęły także pilota Smart Control, wyposażonego w m.in. obsługę poleceń głosowych.

W trakcie wyświetlania sygnału telewizyjnego The Frame niewiele różni się od typowych telewizorów. Zmiany przynosi dopiero jego wyłączenie i automatyczne przejście w tryb Art Mode. Polega on na wyświetlaniu obrazów i zdjęć z jednej z dziesięciu kategorii, a wśród nich krajobrazy, architektura, przyroda, rysunek i inne.

Katalog liczy obecnie 100 obrazów, a jego zasoby są stale powiększane. Jasność z jaką są wyświetlane jest na bieżąco przez telewizor dostosowywana do natężenia światła w pomieszczeniu. Czas ich prezentowania jest z kolei uzależniony od ruchu przed ekranem – w pustym pokoju The Frame automatycznie przełączy się z trybu Art Mode w klasyczne czuwanie.

Obraz

Enigmatyczne milczenie producenta

Samsung nie realizuje tego pomysłu jako pierwszy: telewizor jaki dzieło sztuki forsowało wcześniej LG, z kolei jako ramkę cyfrową wykorzystał go już niegdyś Sharp. Po raz pierwszy jednak obie idee udało się z powodzeniem umieścić w tak atrakcyjnie zaprojektowanym urządzeniu. O ile więc rewolucji technologicznej tutaj nie ma, trudno nie pochwalić wzorowego wykonania.

Niewiele niestety wiadomo o szczegółach technicznych samej matrycy, dacie premiery czy nawet ceny The Frame. Jego premiera ma nastąpić wiosną, tymczasem ostatni komunikat Samsunga (14 marca) niewiele w tych kwestiach wyjaśnił.

Być może to część związanej z produktem kampanii – jak ujął to przecież Goethe „Nie tylko sztuka i wiedza, ale także cierpliwość musi być częścią dzieła”. Pozostaje więc czekać i uważnie obserwować nie tylko dalsze doniesienia z biura prasowego Samsunga, ale i odpowiedzi jego rynkowych konkurentów. Pojedynczy produkt już nieraz zainspirował trwałe rynkowe trendy.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)