HyperX Pulsefire FPS: mysz dla entuzjastów gier FPS

HyperX Pulsefire FPS: mysz dla entuzjastów gier FPS

HyperX Pulsefire FPS: mysz dla entuzjastów gier FPS
Jarosław Balcerzak
26.04.2017 06:46, aktualizacja: 10.03.2022 08:22

Po klawiaturze mechanicznej nadeszła pora na pierwszą mysz. HyperX wprowadził do sprzedaży urządzenie wyposażone w sensor PixArta i przełączniki Omrona. Jaką precyzję i dynamikę ma zapewnić?

Standardowe wymiary i niewielka waga

Ekspansja marki HyperX na rynku peryferiów nabiera rozpędu. Po wprowadzeniu do sprzedaży podkładki Fury i klawiatury mechanicznej Alloy FPS nadeszła pora na mysz. W jej tworzeniu udział wzięli gracze profesjonalnych drużyn esportowych, a prezentacja odbyła się już podczas styczniowych targów CES 2017.

Mysz Pulsefire FPS ma wymiary 127,54 × 71,07 × 41,91 mm i wagę jedynie 95 gramów. Dysponuje łącznie 6 przyciskami, a jej kształt wyprofilowano z myślą o praworęcznych graczach. Rolka oraz logo w tylnej części obudowy podświetlone są kolorem czerwonym, z kolei przycisk zmiany wartości DPI emituje barwę przypisaną do bieżących ustawień.

Oba boki myszy okryto antypoślizgowym materiałem, natomiast na spodzie znalazły się dwa ponadstandardowych rozmiarów ślizgacze. Z komputerem Pulsefire łączy się 180 cm przewodem USB w nylonowym oplocie.

Obraz

Wytrzymałe przełączniki Omrona i Kailh

Zastosowany w myszy sensor to prostsza wersja PixArta 3366, czyli 3310 o czułości do 3200 DPI. Jej wartość można dynamicznie podczas rozgrywki zmienić dedykowanym przyciskiem: kolejne progi wynoszą 400, 800, 1600 oraz pełne 3200 DPI. Czas reakcji wynosi 1 ms, szybkość sięga 130 ips, a przyspieszenie 30 g.

Przełączniki pod głównymi przyciskami wykonał Omron, a ich trwałość ma zapewnić 20 mln aktywacji. Pozostałe przyciski korzystają z odpowiedników marki Kailh. Format danych USB wykorzystuje po 16 bitów na oś, natomiast współczynnik tarcia wynosi 0,16µ dla dynamicznego i 0,21µ dla statycznego.

Obraz

Nie tylko dla miłośników strzelanin

Pierwsza mysz HyperX dopiero trafia na rynek, a już zdążyła otrzymać nagrodę tegorocznej edycji Red Dot Design Awards. Potwierdza to najwyższą jakość jej wykonania i umacnia jej pozycję wśród konkurencyjnych produktów bardziej doświadczonych w tym segmencie marek. Wparcie branżowe z pewnością się przyda, gdyż w obranym przedziale cenowym nie brakuje alternatyw.

Mysz formą ma prawo kojarzyć się z Deathadderem Razera i zgodnie z deklaracjami producenta ma świetnie leżeć w dłoni niezależnie od preferowanego przez gracza chwytu. Niewielka waga ma predysponować Pulsefire przede wszystkim do gier FPS, choć równie dobrze wykorzysta swój potencjał w innych dynamicznych gatunkach. Mysz jest już dostępna w sklepach w cenie 249 zł.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)