W sobotę, 12 sierpnia, noc spadających gwiazd. Akcesoria, bez których się nie obejdziesz w jej trakcie

W sobotę, 12 sierpnia, noc spadających gwiazd. Akcesoria, bez których się nie obejdziesz w jej trakcie

W sobotę, 12 sierpnia, noc spadających gwiazd. Akcesoria, bez których się nie obejdziesz w jej trakcie
Grzegorz Burtan
11.08.2017 11:50, aktualizacja: 11.08.2017 12:43

Sierpień jest miesiącem spadających gwiazd. Perseidy, jeden z najsłynniejszych rojów meteorów, znowu będzie widoczny na nocnym niebie. Szczególnie w weekend 12-13 sierpnia, gdzie na godzinę będzie można zaobserwować ponad 100 spadających gwiazd na godzinę.

Najlepiej wybrać się na jakieś wzniesienie i trzymać kciuki, by tej konkretnej nocy na niebie nie było zbyt wielu chmur. Tylko co ze sobą zabrać? My już wiemy.

Podstawą każdego takiego wypadu musi być teleskop. Największą przyjemnością jest oczywiście leżenie na trawie i rozmyślanie o kosmosie. Ale możemy pozwolić sobie na to, by zerknąć na Perseidy z odrobinę bliższej perspektywy. Przy okazji możemy również sprawdzić, czy umiemy rozpoznawać konstelacje gwiazd albo nauczyć ich osobę, z którą mamy okazję obserwować rój meteorów.

Istotne, by wziąć ze sobą prowiant, bo noc jest długa i coraz chłodniejsza, a organizm może domagać się kalorii. Dlatego przydadzą nam się takie gadżety, jak kosz piknikowy, w którym będziemy mogli spakować kanapki, zimne napoje czy inne drobne przekąski, którymi posilimy się w trakcie obserwacji.

A jeśli chcemy wziąć ze sobą coś na rozgrzanie? Do tego przyda nam się termos. Najlepiej taki wykonany ze stali, bo ten materiał gwarantuje wytrzymałość. Dodatkowym atutem na pewno będzie to, że pokrywka może równocześnie służyć za kubek. Jeśli zapomnimy wziąć oddzielny z domu, nie zostaniemy na lodzie.

A jeśli chłód da nam się we znaki, możemy opatulić się w ciepły polar. To chyba jeden z najbardziej charakterystycznych elementów mody późnego lata. Ciepło i wygoda gwarantowane. Dodatkowo możemy zaopatrzyć się w przenośny leżak, jeśli nie jesteśmy fanami leżenia na kocu.

Chociaż koc zawsze się przyda, choćby po to, by rozstawić nasz kosz piknikowy. Nie mówiąc o tym, że pozwoli na romantyczny gest opatulenia drugiej połówki, która zdecydowała się z nami wybrać.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)