Plotka taka pojawiła się w Sieci w sobotę. Według źródeł bliskich Apple niemiecka marka snobistycznych telewizorów ma być przejęta za kwotę 112 mln dolarów. Czy to prawda? Loewe dementuje pogłoski…
Plotka taka pojawiła się w Sieci w sobotę. Według źródeł bliskich Apple niemiecka marka snobistycznych telewizorów ma być przejęta za kwotę 112 mln dolarów. Czy to prawda? Loewe dementuje pogłoski…
Trudno powiedzieć, czy tkwi w tym choć ziarno prawdy. Szczegóły mają być ogłoszone najpóźniej 18 maja. Jednak gdyby doszło do takiej transakcji, jakie korzyści płynęłyby dla obu marek?
Już w tym momencie Loewe nie jest autonomiczną firmą. Głównymi udziałowcami są Sharp (ponad 28%) oraz LaCie (ok. 11%). Po przejęciu przez Apple marka prawdopodobnie pozostałaby na rynku. Czy firma miałaby szansę cokolwiek zyskać?
A po co gigantowi z Cupertino tak niszowa, właściwie całkiem niewielka firma produkująca telewizory? Czy miałoby to mieć związek z planowanym pierwszym telewizorem, który Apple zamierza niedługo wypuścić na rynek? Czyżby Apple pozazdrościł Loewe jakości i niezawodności?
Plotka o przejęciu pojawiła się w sobotę, a już w niedzielę Loewe przedstawiło oficjalne stanowisko, jakoby informacja była kompletnie fałszywa. Wydaje mi się jednak, że w każdej plotce jest ziarno prawdy. A gdyby faktycznie dwaj giganci połączyli siły, to telewizor Apple mógłby być po prostu idealny.
Loewe -- Made in Germany. Since 1923.
Źródło: zdnet • appleinsider
