Aparat fotograficzny IKEA. Mały, prosty i z tektury

Aparat fotograficzny IKEA. Mały, prosty i z tektury

Aparat fotograficzny IKEA (Fot. CultOfMac.com)
Aparat fotograficzny IKEA (Fot. CultOfMac.com)
Łukasz Michalik
26.04.2012 09:00, aktualizacja: 10.03.2022 14:46

IKEA coraz śmielej ujawnia plany dotyczące rynku elektroniki użytkowej. Opisywany kilka dni temu odtwarzacz multimedialny i telewizor Uppleva nie jest jedynym produktem, który szwedzka firma ma zamiar wprowadzić na rynek. Podczas targów Milan Design Week 2012 IKEA pokazała swój aparat fotograficzny. Jak przystało na tę markę, gadżet został wykonany z… tektury.

IKEA coraz śmielej ujawnia plany dotyczące rynku elektroniki użytkowej. Opisywany kilka dni temu odtwarzacz multimedialny i telewizor Uppleva nie jest jedynym produktem, który szwedzka firma ma zamiar wprowadzić na rynek. Podczas targów Milan Design Week 2012 IKEA pokazała swój aparat fotograficzny. Jak przystało na tę markę, gadżet został wykonany z… tektury.

Co o nim wiadomo? Na razie informacje są dość skąpe. Pamięć aparatu pozwala na zapisanie do 40 zdjęć, które mogą być przeniesione do komputera za pomocą wysuwanej wtyczki USB. Jak można zobaczyć na fotografii, aparat jest zasilany dwiema bateriami AA – popularnymi paluszkami, wkładanymi po prostu w dziurę w obudowie.

Sam gadżet cechuje się ekstremalną prostotą. Nie ma żadnego wyświetlacza, a rolę wizjera optycznego pełni wycięta w tekturze dziura. Nie wiadomo na razie nic o obiektywie, matrycy czy rozdzielczości zdjęć, jednak sądząc po wyglądzie gadżetu, będą to rozwiązania tanie. Nie wiadomo, czy aparat trafi do klientów gotowy do działania, czy może trzeba będzie go złożyć z dostarczonych części.

Aparat niewiele różni się od pudełek, w których IKEA sprzedaje swoje meble (Fot. Inhabitat.com)
Aparat niewiele różni się od pudełek, w których IKEA sprzedaje swoje meble (Fot. Inhabitat.com)

Sam aparat, który zapewne będzie kosztował grosze, wydaje mi się genialnym rozwiązaniem. Choć ze sztuką fotografii nie ma wiele wspólnego, z powodzeniem sprawdzi się w wielu sytuacjach, gdzie nie potrzeba ani szczególnie dobrej jakości, ani precyzji, a wystarczy jedynie uwiecznienie jakiegoś widoku.

Przykładem może być choćby wizyta w sklepie i chęć sfotografowania sofy pod innym kątem, niż jest widoczna na stronie WWW czy w katalogu, po to, aby w domowym zaciszu porównać ją z wystrojem wnętrza i podjąć decyzję o zakupie.

Mamy zatem telewizor IKEA i aparat fotograficzny tej marki, ale sądzę, że na tym się nie skończy. Ciekawe, jaki kolejny elektroniczny gadżet znajdzie się w ofercie szwedzkiej firmy?

Źródło: Cult of MacUbergizmo

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)