Dalibyście wsadzić sobie do żołądka balon, żeby schudnąć?

Dalibyście wsadzić sobie do żołądka balon, żeby schudnąć?

(fot. Edward Horsford)
(fot. Edward Horsford)
Marek Maruszczak
11.04.2012 19:00

Wierzcie lub nie, ale zabieg polegający na umieszczeniu gadżetu przypominającego balon wewnątrz żołądka pacjenta jest już od jakiegoś czasu wykonywany między innymi w Kanadzie oraz w Europie.

Wierzcie lub nie, ale zabieg polegający na umieszczeniu gadżetu przypominającego balon wewnątrz żołądka pacjenta jest już od jakiegoś czasu wykonywany między innymi w Kanadzie oraz w Europie.

Amerykańskie FDA nie zezwoliło jeszcze na przeprowadzanie zabiegu na terenie USA, ale wszystko wskazuje na to, że to tylko kwestia czasu. O co właściwie tyle krzyku?

Dożołądkowy balon to przedmiot wykonany ze sztucznego tworzywa i wypełniony niebieskim płynem. Podczas trwającego mniej niż godzinę zabiegu wkłada się go przez przełyk do żołądka pacjenta. Dzięki temu uczucie łaknienia zmniejsza się w zauważalny sposób.

Zwykle osoba, która poddała się zabiegowi, traci w ciągu pół roku od 7 do 17 kilogramów, ale zdarzają się również przypadki zrzucenia do 22 kilogramów. Rozwiązanie wygląda na dość drastyczne, ale pozornie trwałe. Po 6 miesiącach balon jest usuwany z żołądka i pacjent musi utrzymać nową wagę za pomocą konwencjonalnych metod, takich jak ćwiczenia i dieta.

Poddanie się zabiegowi grozi kilkoma komplikacjami, wśród których mdłości, wymioty, a nawet pęknięcie balonu są najmniej groźne. O tym ostatnim pacjent dowiaduje się zresztą, kiedy jego mocz staje się zielony w wyniku zmieszania z niebieskim płynem wypełniającym balon. Najgorsze, do czego może doprowadzić skorzystanie z balonowej kuracji, to przebicie się gadżetu do jamy brzusznej. Jeżeli już do tego dojdzie, pacjentowi grożą zakażenia oraz uszkodzenie organów wewnętrznych. Po co więc ryzykować?

Jak zawsze są również dobre strony zabiegu. Balon może pomóc ekstremalnie otyłym osobom w zrzuceniu kilkudziesięciu kilogramów, co umożliwi poddanie się bardziej inwazyjnym metodom leczenia. Poza tak drastycznymi przykładami nie sądzę jednak, żeby wydawanie 8000 dolarów (tyle kosztuje włożenie i wyjęcie balonu w kanadyjskiej klinice) było rozsądną inwestycją.

Źródło: Gizmodo

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)