Tokyo Jungle - dla tej gry kupię PS3 [wideo]

Do diabła z Diablo III! To jest gra, na którą będę czekał z niecierpliwością. Jakoś tak się złożyło, że do tej pory nie kupiłem PS3. Banda kurczaków walcząca z welociraptorem to zdecydowanie dobry powód, żeby zmienić ten stan rzeczy. Mówiłem już, że uwielbiam Japończyków?

Do diabła z Diablo III! To jest gra, na którą będę czekał z niecierpliwością. Jakoś tak się złożyło, że do tej pory nie kupiłem PS3. Banda kurczaków walcząca z welociraptorem to zdecydowanie dobry powód, żeby zmienić ten stan rzeczy. Mówiłem już, że uwielbiam Japończyków?

Kraj Kwitnącej Wiśni darzę wyjątkowo gorącym uczuciem właśnie z powodu takich tworów jak Tokyo Jungle. Podczas gry można wcielić się w przedstawiciela jednego z 50 różnych gatunków zwierząt, a następnie wyruszyć na podbój postapokaliptycznego Tokio.

Co ciekawe, gra nie jest zwykłą bijatyką. Choć ma również tryb survival, to główny nacisk położono na wątek fabularny. Gracze mają do wyboru 80 przedstawicieli 50 różnych gatunków zwierząt. Każde z nich może zdobywać punkty i rozwijać swoje zdolności. Nadrzędny cel, który postawiono przed graczem, to rozwikłanie zagadki zniknięcia ludzi, ale nie zabraknie również misji pobocznych i walk z innymi zwierzakami.

Miłośnicy trybu wieloosobowego również znajdą coś dla siebie. Podczas kampanii dla jednego gracza można zdobywać punkty, które pozwalają na rozwój postaci i zmierzenie się z przeciwnikami z całego świata.

Grę zapowiedziano już na targach Tokyo Game Show w 2010 roku, ale dopiero teraz pojawił się jej trailer i data wydania. Wygląda na to, że japońską premierę wyznaczono na 7 czerwca 2012 roku. Oby tylko nie był to jeden z tych tytułów, które ukazują się wyłącznie w wersji przeznaczonej na rynek japoński.

Źródło: The Awesomer