Kask z Instytutu Fraunhofera - osobiste centrum komunikacji z własnym zasilaniem

Kask z Instytutu Fraunhofera - osobiste centrum komunikacji z własnym zasilaniem

Kask z Instytutu Fraunhofera (Fot. Gizmag.com)
Kask z Instytutu Fraunhofera (Fot. Gizmag.com)
Łukasz Michalik
08.03.2012 10:00, aktualizacja: 10.03.2022 16:07

Instytut Fraunhofera, który mimo prowadzenia doniosłych badań, chyba już zawsze będzie kojarzył się z wynalezieniem formatu MP3, przedstawił prototyp ciekawego gadżetu. Zaproponowany przez niemieckich konstruktorów model kasku narciarskiego nie tylko sam wyprodukuje energię, ale przy okazji spełni rolę mobilnego centrum komunikacji.

Instytut Fraunhofera, który mimo prowadzenia doniosłych badań, chyba już zawsze będzie kojarzył się z wynalezieniem formatu MP3, przedstawił prototyp ciekawego gadżetu. Zaproponowany przez niemieckich konstruktorów model kasku narciarskiego nie tylko sam wyprodukuje energię, ale przy okazji spełni rolę mobilnego centrum komunikacji.

Wśród licznych sportowych i turystycznych gadżetów z ogniwami słonecznymi zaproponowany przez Instytut Fraunhofera kask wyróżnia się zarówno rozwiązaniami technicznymi, jak i pełnioną funkcją. Co w nim wyjątkowego?

Na uwagę zasługuje moduł odpowiedzialny za wytwarzanie prądu. Choć na rynku są dostępne elastyczne panele, to - jak twierdzą konstruktorzy kasku - można je wyginać tylko w jedną stronę. Oznacza to, że bez problemu uformuje się z nich walec, ale dużo większym wyzwaniem będzie umieszczenie ich na powierzchni kuli. Jak widać, niemieckim inżynierom udało się pokonać tę trudność i zapewnić jednocześnie trwałość, dzięki której panele nie zostaną uszkodzone podczas niegroźnego upadku.

Sam kask jest produktem ubocznym badań nad miniaturowymi ogniwami i akumulatorami, które ze względu na rozmiary można łatwo łączyć z niewielkimi przedmiotami codziennego użytku, zapewniając im autonomiczne źródło zasilania. Kask narciarski nadaje się do tego idealnie - wyzwanie stanowi zarówno kulista forma, konieczność zapewnienia wysokiej odporności, jak i skrajne temperatury, na które jest wystawiany.

Prototypowy kask jest w tym wypadku czymś więcej niż tylko osłoną głowy i osobistą elektrownią (o innowacyjnym rozwiązaniu poprawiającym ochronę głowy możecie przeczytać w tym artykule). Wewnątrz są słuchawki i mikrofon oraz moduł Bluetooth pozwalający na połączenie z telefonem. Uzupełnieniem tego zestawu jest naręczny panel pozwalający na obsługę schowanego w kieszeni telefonu bez zdejmowania rękawic.

Kask z Instytutu Fraunhofera (Fot. Gizmag.com)
Kask z Instytutu Fraunhofera (Fot. Gizmag.com)

Wszystkie elementy zestawu łączą się z sobą bezprzewodowo, a po wyczerpaniu baterii istnieje możliwość doładowania ich z akumulatora umieszczonego w kasku. Warto przy tym podkreślić kolejny problem, który udało się rozwiązać konstruktorom z Instytutu Fraunhofera – ogniwa i akumulator są w stanie działać w bardzo szerokim zakresie temperatur: od -30 do 60 stopni Celsjusza.

Przy spadku temperatury poniżej dolnej granicy urządzenie nadal będzie działać, czerpiąc energię wyłącznie z ogniw słonecznych, jednak doładowanie gadżetów będzie niemożliwe.

Zaproponowany przez Instytut Fraunhofera zestaw prezentuje się bardzo obiecująco, zapewniając bezpieczeństwo i wygodne rozwiązanie kwestii łączności. Instytut prowadzi obecnie rozmowy z jednym z producentów kasków narciarskich, dotyczące wprowadzenia produktu na rynek. Prawdopodobna cena kasku została oszacowana na około 300 euro (ok. 1250 złotych). W sprzedaży być może znajdzie się również sam zestaw ogniw z akumulatorem, który będzie można dołączyć np. do kasku motocyklowego.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)