"Znalozł żech podejrzanego plika": Avast proponuje nietypowe powiadomienia

Jeśli denerwuje Was pani, która powtarza "Baza wirusów programu Avast została zaktualizowana", to macie dwa wyjścia: wyłączyć powiadomienia głosowe albo ustawić sobie coś fajniejszego. Może gwarę śląską albo kultowe powiedzenia z filmów Barei?

Jeśli denerwuje Was pani, która powtarza "Baza wirusów programu Avast została zaktualizowana", to macie dwa wyjścia: wyłączyć powiadomienia głosowe albo ustawić sobie coś fajniejszego. Może gwarę śląską albo kultowe powiedzenia z filmów Barei?

Pani powtarzająca monotonnym głosem, że baza wirusów została zaktualizowana, doprowadza do szewskiej pasji chyba każdego, kto miał do czynienia z Avastem. Większość użytkowników w końcu wpada na to, żeby przejrzeć opcje i ją po prostu wyłączyć.

Ale okazuje się, że powiadomienia głosowe mogą być nie tylko znośne, ale wręcz całkiem fajne. Jeśli używacie Avasta w wersji 5.1 lub nowszej, zajrzyjcie koniecznie na tę stronę. Znajdują się tu komunikaty, na które można podmienić tradycyjne powiadomienia.

Są tu naprawdę fajne rzeczy: amerykański redneck, Australijczyk (ach, taki Australijczyk to dopiero musi bawić Amerykanów), latynoski kochanek, pirat. Nie zapomniano też o Polakach, którzy masowo używają Avasta. "Znalozł żech podejrzanego plika", "Łodnowioł żech baza wirusów" – to z gwary śląskiej.

Dla wielbicieli filmów Stanisława Barei są komunikaty stylizowane na kultowe powiedzenia. Na przykład "Baza wirusów programu Avast została zaktualizowana. To mówiłem ja, Jarząbek Wacław" albo "Zasadniczo Avast wykrył program, którego obecność może być niepożądana". Albo "Ja nie skanuję, pani kierowniczko. Avast cały czas skanuje. Właśnie skończył".

Niektóre brzmią całkiem znośnie i czynią życie użytkownika Avasta, który potrzebuje z jakiegoś powodu komunikatów głosowych, znacznie przyjemniejszym. Tym, których generalnie denerwuje mówiący antywirus, polecam zajrzeć do opcji programu.

Źródło: Media2