Odtwarzacz MP3? Tablet? Niekoniecznie, po prostu Cowon R7

Odtwarzacze muzyczne południowokoreańskiego Cowona z uwagi na dobrą jakość dźwięku zdobyły w Polsce sporą popularność (choć głównie wśród znających się na rzeczy amatorów dobrego przenośnego audio). Jaki zatem jest nowy twór firmy o nazwie R7?

Odtwarzacze muzyczne południowokoreańskiego Cowona z uwagi na dobrą jakość dźwięku zdobyły w Polsce sporą popularność (choć głównie wśród znających się na rzeczy amatorów dobrego przenośnego audio). Jaki zatem jest nowy twór firmy o nazwie R7?

Teoretycznie ogólny wygląd oraz 7-calowy ekran (o rozdzielczości 800 x 480) świadczyłyby o tym, że mamy do czynienia z tabletem. Nic bardziej mylnego - R7 nie oferuje łączności Wi-Fi, Bluetooth, nie ma też wbudowanego modemu 3G. Nie działa pod kontrolą Androida, ale... mocno wiekowego już Windowsa CE 6.0.

Na szczęście kluczowe parametry dla odtwarzacza PMP wyglądają już znacznie bardziej imponująco: odtwarzanie filmów (w tym tych 1080p) w formatach MKV, TS, 3GP oraz muzyki APE, Musepack, Wavpack, True Audio (a gdzie FLAC?). Model ma 64 GB wbudowanej pamięci, którą można dodatkowo rozszerzyć za pomocą kart microSDHC. Jest też wyjście HDMI, a wbudowana bateria pozwoli odtwarzać muzykę przez 65, a filmy przez 10 godzin.

Niestety, nieznane pozostają data wprowadzenia na rynek oraz cena. Ta ostatnia dla wielu osób z pewnością stanowić będzie istotny wskaźnik. Jeśli urządzenie będzie zbyt drogie, znacznie bardziej korzystny może okazać się zakup choćby Kindle'a Fire z Androidem i łącznością Wi-Fi.

Źródło: Anything But iPod