Studnia pobierająca wilgoć z powietrza. Koniec problemów z klęskami suszy?

Studnia pobierająca wilgoć z powietrza. Koniec problemów z klęskami suszy?

Airdrop (Fot. CoolHunting.com)
Airdrop (Fot. CoolHunting.com)
Łukasz Michalik
10.11.2011 09:00, aktualizacja: 11.03.2022 09:48

Dostęp do wody pitnej, który dla większości z nas jest czymś zupełnie naturalnym, dla milionów ludzi jest codziennym wyzwaniem decydującym o życiu lub śmierci. Problem, który rozwiązujemy, przekręcając kurek, w wielu rejonach świata staje się przyczyną wojen i klęsk żywiołowych. Nowy wynalazek może znacząco poprawić tę sytuację.

Dostęp do wody pitnej, który dla większości z nas jest czymś zupełnie naturalnym, dla milionów ludzi jest codziennym wyzwaniem decydującym o życiu lub śmierci. Problem, który rozwiązujemy, przekręcając kurek, w wielu rejonach świata staje się przyczyną wojen i klęsk żywiołowych. Nowy wynalazek może znacząco poprawić tę sytuację.

Pozyskiwanie czystej wody w rejonach, gdzie nie ma jej naturalnych zasobów, wymaga zazwyczaj budowy skomplikowanej infrastruktury. Bardzo głębokie studnie lub odsalanie wody morskiej są wprawdzie skutecznym rozwiązaniem, ale nie wszędzie można je budować, a do tego są drogie.

Zmiany klimatyczne i związane z nimi anomalie pogodowe coraz bardziej zwiększają ryzyko związane z rolnictwem – rośnie prawdopodobieństwo ekstremalnie długich okresów bez opadów deszczu. Sytuacja taka miała miejsce m.in w Australii. Susza, która w rozwiniętych rejonach świata oznacza ogromne straty ekonomiczne, w biednych krajach może oznaczać śmierć ludzi.

Susza (Fot. TravelBlog.org)
Susza (Fot. TravelBlog.org)

Nietypowy pomysł dostarczania czystej wody na potrzeby rolnictwa opracował Australijczyk Edward Linnacre. Dotychczasowe nawadnianie wiązało się z kopaniem sieci rowów transportujących wodę – jak w starożytnym Egipcie czy Mezopotamii - albo tworzeniem bardzo kosztownej infrastruktury – jak np. w Izraelu, który dzięki nawadnianiu kropelkowemu z powodzeniem uprawia rośliny na suchych terenach.

Pomysł Edwarda jest prostszy. Niewielkie, autonomiczne urządzenie zasilane jest miniaturową turbiną wiatrową umieszczoną w swojej górnej części oraz panelem słonecznym. Pobiera z otoczenia gorące powietrze i tłoczy je spiralną, miedzianą rurką do swojej dolnej części. W wyniku gwałtownego schłodzenia skrapla się wówczas zawarta w powietrzu para wodna.

Woda gromadzona jest w podziemnym zbiorniku, skąd może być dostarczana bezpośrednio do korzeni roślin. Wydajność urządzenia zależy od wilgotności powietrza, ale jak wykazały testy, produkcja wody jest możliwa nawet w suchym klimacie - niewielki model powietrznej studni o nazwie Airdrop dostarczał litr wody dziennie.

Dyson Awards: Edward Linnacre's AirDrop Irrigation

Informacje na temat urządzenia, jak ilość zgromadzonej wody czy stan akumulatora są wyświetlane na niewielkim ekranie. Ideą przyświecającą konstruktorowi było stworzenie bezobsługowego urządzenia, które nie wykorzystuje zaawansowanych technologii i może być używane przez rolników bez wiedzy technicznej.

Projekt został doceniony nagrodą fundacji Jamesa Dysona – wynalazcy, który dzięki opracowaniu bezworkowych odkurzaczy czy skutecznych suszarek do rąk zdobył ogromny majątek i zajął się wspieraniem rozwoju wzornictwa i inżynierii.

Zdobyta przez Airdrop nagroda w wysokości 10 tys. funtów (ok. 51 tys. złotych) dla konstruktora oraz kolejnych 10 tys. dla jego uniwersytetu - Swinburne University of Technology - ma zostać przeznaczona na dalsze badania i rozwój wynalazku.

Airdrop (Fot. CoolHunting.com)
Airdrop (Fot. CoolHunting.com)
Airdrop (Fot. Inhabitat.com)
Airdrop (Fot. Inhabitat.com)
Airdrop (Fot. Inhabitat.com)
Airdrop (Fot. Inhabitat.com)
Airdrop (Fot. Inhabitat.com)
Airdrop (Fot. Inhabitat.com)
Airdrop (Fot. Inhabitat.com)
Airdrop (Fot. Inhabitat.com)

Źródło: DviceCool Hunting

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)