Implanty stomatologiczne - kiedy zabraknie zęba...

Wypadki chodzą po ludziach. Zaniedbania też. W efekcie jednego i drugiego może się zdarzyć, że nasz zestaw zębów nieco się zdekompletuje. Nie wygląda to szczególnie estetycznie, więc coś z tym fantem zrobić trzeba. Oprócz tradycyjnych koronek i protez, do wyboru mamy teraz także implanty.

Wypadki chodzą po ludziach. Zaniedbania też. W efekcie jednego i drugiego może się zdarzyć, że nasz zestaw zębów nieco się zdekompletuje. Nie wygląda to szczególnie estetycznie, więc coś z tym fantem zrobić trzeba. Oprócz tradycyjnych koronek i protez, do wyboru mamy teraz także implanty.

Własne zęby, te, które same nam wyrosły, zazwyczaj są najlepsze i korzystnie jest je zawsze ratować. Czasami jednak nie jest to już po prostu możliwe i ząb zostaje wyrwany wraz z korzeniem. Dziąsło się goi, ale luka pozostaje - trzeba więc wybrać którąś z dostępnych metod uzupełnienia tego ubytku.

Czym w zasadzie są implanty zębów?

Nasze własne zęby są solidnie zamocowane w kości żuchwy lub szczęki za pomocą korzeni. Dzięki temu stabilnemu mocowaniu możemy sobie pozwolić na gryzienie nawet dość twardych pokarmów, rozdrabnianie ich i przeżuwanie. Implant stomatologiczny jako jedyna forma odbudowy braku zęba w pełni naśladuje naturę:

• do kości wprowadzany jest tytanowy sztyft,
• kość \obrasta\ go wokół, tworząc solidne mocowanie,
• na górze sztyftu umieszcza się część protetyczną, czyli po prostu ceramiczny odlew zęba.

W przeciwieństwie do innych rodzajów uzupełnień protetycznych, nie wymaga to ani oszlifowania sąsiednich zębów, ani wyjmowania, czyszczenia i ponownego mocowania protezy. Implant jest umieszczany na stałe i jeśli jest dobrej jakości, a my o niego dbamy - czasami wystarczyć może nam nawet na całe życie.

Kto może być kwalifikowany do implantów?

Rzecz jasna tak, jak w przypadku każdego zabiegu, także tutaj są pewne przeciwwskazania. Obejmują one na przykład:

• nałogowych palaczy - sorry, jeśli chcesz ładnego zęba, musisz papierosy rzucić(http://lajfmajster.pl/2011/10/11/jesienia-i-zima-latwiej-rzucic-palenie);
• osoby często pijące alkohol - kość po wprowadzeniu implantu dłużej się odbudowuje;
• osoby mające niewyleczone choroby przyzębia - po leczeniu można ponownie rozważyć implant;
• osoby z obniżoną odpornością - ma to również wpływ na prawidłowe narastanie kości.

Pewnym utrudnieniem jest też sytuacja, kiedy zęba utraciliśmy dość dawno i kość zdążyła w tym miejscu nieco zaniknąć. Może jej nie być dość dużo do odpowiedniego utrzymania implantu. W tej sytuacji jednak można wykonać zabieg regeneracji kości, dzięki któremu co prawda nieco później, ale implant będzie można wprowadzić.

Czy warto zdecydować się na implanty - i dlaczego?

Skorzystanie z tej właśnie opcji odbudowy uzębienia ma szereg korzyści. Najważniejsze z nich, to:

• estetyka - implant wygląda praktycznie jak nasz własny ząb i mało kto jest w stanie zauważyć różnicę;
• wygoda - wszczepia się go na stałe, nie ma więc problemu z jego codzienną pielęgnacją;
• funkcjonalność - implantów używamy tak samo, jak naszych własnych zębów, odzyskujemy więc pełną zdolność gryzienia czy przeżuwania pokarmu;
• ochrona kości - zastosowanie implantu to jedyna w tej chwili opcja, przy której kość w miejscu wyrwanego zęba nie zanika z czasem, tylko pozostaje na swoim normalnym poziomie;
• ochrona sąsiednich zębów - nie trzeba ich piłować dla zamocowania \sztucznego zęba\
• nie przesuwają się z powodu zanikania kości, nie są nadmiernie obciążone podczas jedzenia i gryzienia;
• trwałość - przy odpowiedniej higienie jamy ustnej, dobrej jakości implant to inwestycja na długie lata, bez konieczności wymieniania co pewien czas tak, jak w przypadku protez.

Oczywiście, główną wadą implantów jest cena, warto jednak sobie ją dokładnie przekalkulować. Jeśli weźmie się pod uwagę, że jest to inwestycja jednorazowa, na co najmniej kilkanaście lat - cena przestaje wydawać się aż tak wysoka.

Mimo wszelkich zalet implantów, dbajmy jednak przede wszystkim o własne zęby.

Jest to rozwiązanie nie tylko znacznie lepsze, ale i tańsze - porządny implant kosztuje bowiem kilka tysięcy złotych...