Rewolucja na rynku wodorowym. Chińskie paliwo jest o wiele tańsze

Rewolucja na rynku wodorowym. Chińskie paliwo jest o wiele tańsze

Jedna z wodorowych hond na stacji w Offenbach
Jedna z wodorowych hond na stacji w Offenbach
Źródło zdjęć: © WP Autokult | Mateusz Lubczański
27.03.2024 15:47

Chińscy innowatorzy ogłosili, iż potrafią znacznie zredukować wydatki na wodór. Koncern Sany, który zajmuje się integracją wytwarzania i dystrybucji zielonego paliwa, obiecuje dostarczać je po cenie porównywalnej do ceny oleju napędowego, co oznacza kilkukrotnie niższe koszty w porównaniu do obecnych cen w Stanach Zjednoczonych.

Reprezentanci Chin zapowiadają, że są w stanie zaproponować wyjątkowo tanie źródło wodoru. Jak donosi portal gramwzielone.pl, największa chińska stacja tankowania wodoru oferuje paliwo aż siedmiokrotnie taniej niż jest to w Kalifornii. Dziennik Hunan Daily podaje, że tak atrakcyjna cena jest efektem skonsolidowania w jednym miejscu procesów produkcyjnych i dystrybucyjnych odnawialnego wodoru.

Firma Sany z siedzibą w Changsha oferuje wodór w cenie około 4,85 USD za kilogram, co jest ceną zbliżoną do wartości oleju napędowego. Umożliwia to wyjątkowo niską cenę, ponieważ cały proces – od produkcji po tankowanie wodoru – odbywa się w jednym miejscu, eliminując tym samym koszty transportu.

W ciągu jednej godziny, urządzenia elektrolityczne produkowane przez Sany mogą wytworzyć aż do 180 kg wodoru. Stacja jest wyposażona w pompy, które mają możliwość dostarczenia do dwóch ton tego paliwa dziennie, co z kolei pozwala na obsługę ponad 100 pojazdów na dobę.

Wodór w Chinach jest oferowany po niższych cenach również na innych stacjach – zgodnie z danymi opublikowanymi przez Hunan Daily, średnia cena wynosi około 10,4 USD za kilogram, podczas gdy w Stanach Zjednoczonych, będących największym rynkiem wodorowym, ceny mogą osiągnąć nawet 36 USD za kilogram.

Zdaniem dyrektora Sany Hydrogen, gdyby cena wodoru spadła poniżej 30 juanów za kilogram (obecnie cena na stacji Sany to 35 juanów za kilogram), pojazdy napędzane tym ekologicznym paliwem stałyby się bardziej rentowne w eksploatacji niż tradycyjne pojazdy spalinowe, nawet bez wsparcia w postaci dotacji.

Jednakże stacja prowadzona przez Sany nie będzie otwarta dla szerokiego grona odbiorców komercyjnych. Jak informuje portal gramwzielone.pl, korzystać z niej będą przede wszystkim ciężarówki wodorowe, które realizują zlecenia dla tej firmy, co stanowi element strategii zwiększenia efektywności wewnętrznych operacji logistycznych.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)