Biżuteria dla mężczyzn jest zbyt tania? Już nie...

Dystyngowana kobieta dysponująca grubym portfelem (lub portfelem męża) może sprawić sobie drogą biżuterię z pereł, diamentów czy złota. W wypadku facetów jest już nieco gorzej. Prawdziwy mężczyzna nie będzie przecież chodzić z kolią na szyi. Na szczęście są również firmy, które myślą o brzydkiej płci. Ile trzeba zapłacić za "zwykłą" bransoletkę z tytanu?

Dystyngowana kobieta dysponująca grubym portfelem (lub portfelem męża) może sprawić sobie drogą biżuterię z pereł, diamentów czy złota. W wypadku facetów jest już nieco gorzej. Prawdziwy mężczyzna nie będzie przecież chodzić z kolią na szyi. Na szczęście są również firmy, które myślą o brzydkiej płci. Ile trzeba zapłacić za "zwykłą" bransoletkę z tytanu?

Nowy gadżet studia Rouge Design to klasa sama w sobie. Według zapewnień producenta, bransoletka Rogue Breacher Bracelet, dzięki specjalnej konstrukcji idealnie dostosowuje się do nadgarstka każdego posiadacza nawet podczas aktywności fizycznej. Do zbudowania tytanowego cacka potrzebne jest ponad 100 godzin pracy.

Głównie ze względu na czas potrzebny do produkcji bransoletki (oraz oczywiście wrażenie "ekskluzywności"), na rynek trafi jedynie seria limitowana do 20 egzemplarzy. Każdy potencjalny kupiec może cieszyć się nie tylko z wyjątkowego surowca, z którego zrobiono jego gadżet, lecz również z wyrytego numerka utwierdzającego w przekonaniu, że bransoletka jest "czymś wyjątkowym". Ile kosztuje taki luksus?

Cóż - 16 300 dolarów (czyli prawie 53 500 zł) to kwota, która może przerazić każdego. Ciekawe, kto kupuje podobne akcesoria...

Źródło: uncrate