Szefowa Yahoo wyrzucona z pracy przez telefon. Co się stało?
Carol Bartz, jedna z najciekawszych, najsilniejszych kobiet w branży IT właśnie wyleciała z Yahoo. O tym, że straciła pracę, szef rady nadzorczej poinformował ją przez telefon.
Carol Bartz, jedna z najciekawszych, najsilniejszych kobiet w branży IT właśnie wyleciała z Yahoo. O tym, że straciła pracę, szef rady nadzorczej poinformował ją przez telefon.
Carol Bartz to jedna z tych kobiet, które są w stanie przetrwać wszystko. Po tym jak w 1992 roku przeżyła raka, zrobiła fantastyczną karierę w branży IT. W styczniu 2009 roku została CEO Yahoo i oczywiście wyprowadziła firmę na prostą, przynajmniej finansowo.
Mimo że miała sporo pomysłów, nigdy jej się nie udało przywrócić Yahoo do świetności z dawnych lat – a przecież po to ją zatrudniono. Słabo oceniali jej pracę zarówno eksperci, jak i pracownicy. W końcu stało się to, co wisiało w powietrzu już od paru miesięcy. Bartz została zwolniona.
Ale nie tak zwyczajnie zwolniona, o nie. Wyleciała z hukiem, który w dużej mierze sama uczyniła, informując wszem i wobec, że o utracie pracy dowiedziała się przez telefon. Od razu wysłała pracownikom Yahoo ze swojego iPada wiadomość:
Do wszystkich,
Z przykrością informuję, że właśnie zostałam zwolniona przez telefon przez szefa rady nadzorczej Yahoo. Praca z Wami wszystkimi była dla mnie przyjemnością i życzę Wam wszystkiego najlepszego w przyszłości.
Carol
Z tym telefonem to prawda. Przewodniczący rady nadzorczej Yahoo Roy Bostock faktycznie poinformował Bartz telefonicznie o utracie pracy – ale tylko dlatego, że nie miał wyjścia.
Jak pisze Business Insider, przyczyną takiej a nie innej formy zwolnienia był fakt, że i Bartz znajdowała się w zupełnie innej części Ameryki niż Bostock. Nie było możliwości spotkania się w cztery oczy, a decyzja o jej wyrzuceniu zapadła jednomyślnie. Trudno więc było jej tego nie powiedzieć od razu.
O tym, czy była to elegancka forma, czy nie, zdecydujcie już sami. Ja tymczasem mogę napisać o skutkach. Tymczasowym następcą Bartz będzie Tim Morse, dotychczasowy dyrektor ds. finansowych Yahoo. Firma będzie szukać nowych sposobów na odzyskanie dawnej chwały.
Co ciekawe, na wieść o wyrzuceniu dotychczasowej CEO akcje Yahoo na giełdzie skoczyły o ponad 6%.
Źródło: Dziennik Internautów • Business Insider