Nieoczekiwane skutki trzęsienia ziemi z 11 marca

Trzęsienie ziemi, które 11 marca spowodowało powstanie katastrofalnego tsunami, miało również inne, mniej znane następstwa. Poza spustoszeniem wybrzeża Japonii i incydentem w Fukushimie skutki wstrząsów zaobserwowano również w innej, bardzo odległej części świata. Co się wydarzyło?
W wyniku tsunami ucierpiała – oddalona o 13 tys. kilometrów od epicentrum trzęsienia ziemi – Antarktyda. Wielka fala przebyła Pacyfik i 18 godzin od wstrząsów skruszyła fragment lodowca, odrywając od niego ogromne góry lodowe.
Warto zauważyć, że fala, która zniszczyła wybrzeże Japonii, docierając do Antarktydy miała zaledwie 30 cm wysokości. Siła spiętrzonej wody była jednak wystarczająco duża, by spowodować pękanie lodu o grubości kilkudziesięciu metrów.
Dell Latitude XT3 – styl, moc i elastyczność
Zdarzenie zostało zarejestrowane przez satelitę ESA Envisat. Zespół badaczy, kierowany przez pracującego dla NASA glacjologa, Kelly Brunt, odnotował, że oderwane od szelfu Sulzbergera góry lodowe 16 marca wpłynęły na Morze Rossa.
Oddział robotów niczym Megazord! [wideo]
Uwagę badaczy zwrócił dodatkowo fakt, że są to pierwsze od 46 lat góry lodowe, które oderwały się w tym miejscu. Największa z nich, o długości ponad 9 km i wysokości – łącznie z częścią podwodną - sięgającej 80 m, jest wielkości Manhattanu.
Źródło: Geekosystem
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze