Shadowhawk - zdalnie sterowany helikopter z piekła rodem [wideo]
GRZEGORZ NOWAK • dawno temu
Wbrew pozorom nie jest to jedna z zabawek, których pełno w sklepach i na bazarach. Ten niepozorny helikopter to bardzo niebezpieczny UAV — zdalnie sterowany postrach przestępców i świetne narzędzie dla policjantów i służb dbających o bezpieczeństwo. Jakie są możliwości tej niepozornej maszynki?
Nowa technologia dla „niesłyszalnych” łodzi podwodnych
Shadowhawk to zdalnie sterowany, bezzałogowy pojazd latający, który świetnie sprawdziłby się jako pomoc w poszukiwaniu przestępców, zwiadzie wojskowym czy operacjach wywiadowczych. Niepozorny helikopter potrafi nie tylko rejestrować obraz i dźwięk za pomocą szeregu kamer i czujników, ale także w razie potrzeby użyć broni.
Vanguard Defense - firma, która wyprodukowała tego UAV-a — potrzebowała trzech lat, aby zakończyć pracę nad własnym, wielozadaniowym pojazdem latającym. Sprzęt zaskoczy każdego, kto omyłkowo weźmie go za zwykłą zabawkę. Mierzący nieco ponad 2 metry i ważący 22 kg helikopter rozwija prędkość 112 km/h i strzela granatami, pociskami obezwładniającymi oraz śrutem.
Zobacz również: Niedocenione gry mijającej generacji
Taki niewielki pojazd latający mógłby znaleźć szereg zastosowań — szczególnie w policji. Śledzenie przestępców i podejrzanych oraz zbieranie dowodów stałoby się znacznie łatwiejsze i tańsze. Shadowhawk może wykonywać praktycznie te same zadana co helikopter policyjny, a koszty jego eksploatacji są znacznie mniejsze.
Komercyjne egzoszkielety już za pięć lat? [wideo]
Shadowhawk już wkrótce ma trafić do sprzedaży — dla cywilów dostępna jest oczywiście wersja bez uzbrojenia. Na razie nie wiadomo, jaka będzie jego cena (więcej informacji można znaleźć na stronie producenta). Poniżej możecie zobaczyć UAV-a w akcji.
Źródło: technabob.com
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze