Ciała większości z nas trafią po śmierci do trumien. Nieco odważniejsi i bardziej postępowi zostaną spopieleni i pochowani w urnach. Jak swoje życie chce zakończyć kontrowersyjna artystka z Azji? Po śmierci zostanie ubrana w kombinezon, który... dosłownie ją zje!
Ciała większości z nas trafią po śmierci do trumien. Nieco odważniejsi i bardziej postępowi zostaną spopieleni i pochowani w urnach. Jak swoje życie chce zakończyć kontrowersyjna artystka z Azji? Po śmierci zostanie ubrana w kombinezon, który... dosłownie ją zje!
Pomysł jest genialny w swojej prostocie. Zamiast czekać na rozkład ciała w trumnie, można przecież ubrać się w kombinezon, który zajmie się pochłanianiem ciała znacznie szybciej. Wszystko przez odpowiednią ilość zarodników grzybów.
Jae Rhim Lee informuje, że w jej pogrzebowym kombinezonie zostaną wykorzystane grzyby takie jak boczniak ostrygowaty i Lentinula edodes. Dziś nikt nie wie, ile czasu zajmie im pożarcie ludzkiego ciała. Może znajdzie się wolontariusz, który zgodzi się na wykorzystanie kombinezonu po śmierci?
Kontrowersyjna Azjatka twierdzi, że jej pomysł ma na celu zwrócenie uwagi na problem śmierci i rozkładu ciała. Pytanie tylko, czy cały projekt nie jest zbyt drastyczny. Ciała i tak są zjadane w trumnach, jednak na co dzień chyba nikt o tym nie myśli...
Źródło: dvice
