Praktyczne zastosowanie Internetu rzeczy. Po co nam inteligentne parasole?

Praktyczne zastosowanie Internetu rzeczy. Po co nam inteligentne parasole?

Praktyczne zastosowanie Internetu rzeczy. Po co nam inteligentne parasole?
Łukasz Michalik
04.05.2014 17:07, aktualizacja: 04.05.2014 19:08

Internet rzeczy, w którym otaczające nas przedmioty codziennego użytku mogą wymieniać między sobą informacje, wydaje się coraz bliższy. Do czego może się przydać? Ciekawą propozycję przestawił, który zaprojektował “inteligentny” parasol. Jakie możliwości zyskał ten - na pozór - banalny przedmiot?

Przeznaczenie parasola wydaje się oczywiste - przydaje się jako ochrona przed deszczem, bywa podręcznym orężem dla rozzłoszczonych starszych pań i sprzętem do mordowania przez KGB bułgarskich dysydentów. To niemało, jednak możliwości parasoli są znacznie większe.

Udowodnił to dr Rolf Hut z holenderskiego Uniwersytetu Technicznego w Delft, który zaproponował, by zmienić parasole w mobilne punkty zbierania danych meteorologicznych. Pomysł wydaje się genialny w swojej prostocie i polega na podłączeniu do parasola niewielkiego czujnika, przypominającego nieco ten, stosowany w samochodach do automatycznego sterowania pracą wycieraczek.

W tym wypadku zadaniem czujnika jest sprawdzanie, czy pada deszcz i jaka jest jego intensywność. Zebrane w ten sposób dane mają być wysłane poprzez Bluetooth do smartfona, a z niego do internetowej bazy danych. Po co?

Obraz

Możliwości wykorzystania takich danych jest wiele. Tworzona na bieżąco dokładna mapa opadów może służyć nie tylko do ostrzegania, że warto wziąć parasol, bo nad miastem przesuwa się fala opadów. Szczegółowe dane przydadzą się również np. podczas prognozowania ryzyka powodzi czy zagrożenia, związanego z zalaniem lokalnej sieci kanalizacyjnej.

Rzecz jasna podobne dane można zebrać w inny sposób, jednak w tym przypadku istotny jest fakt, że wszystko działoby się przy okazji - przecież przechodnie i tak w czasie deszczu rozkładają parasole. Dr Hut podkreślił przy tym, że takie rozwiązanie może okazać się tańsze od utrzymywania sieci czujników, mierzących ilość opadów, docierających do ziemi.

Znaczenie pomysłu podkreśla również dr Chris Kidd z NASA - choć badacze na całym świecie dysponują danymi pochodzącymi m.in. z satelitów i radarów meteorologicznych, to szybkie zebranie wiarygodnych danych, dotyczących opadów na dużym obszarze bywa utrudnione. Mobilne, tanie czujniki, które byłyby dołączane do parasoli, rozwiązałyby ten problem.

W artykule wykorzystałem informacje z serwisów BBC, Popular Science i Ubergizmo.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)