Na film czy do kina? [premiery 15 lipca]

Na film czy do kina? [premiery 15 lipca]

Na film czy do kina? [premiery 15 lipca]
Ireneusz Podsobiński
14.07.2011 19:55

Ten weekend bez wątpienia należy do młodego czarodzieja. Żaden dystrybutor nie odważył się konkurować z epickim finałem sagi. No może poza drobnym wyjątkiem.

| Harry Potter i Insygnia Śmierci - część II

Zakończenie sagi to nie lada wyzwanie dla każdego reżysera. To wszak czas pożegnania, a nie jest to łatwe, gdy tak wielu widzów dojrzewało wraz z aktorami i bohaterami. Zepsucie tej epickiej podróży skończyłoby się gromami i wieczną nienawiścią fanów. Najwyraźniej jednak wszyscy mogą odetchnąć z ulgą. Ostatnia część przygód młodego czarodzieja zbiera świetne recenzje, najlepsze z całej serii - IMDb 8.7/10, Rotten Tomatoes 96%.

Dla porównania oceny poprzednich części:

Harry Potter i Kamien Filozoficzny - IMDb 7.2/10

Harry Potter i Komnata Tajemnic - IMDb 7.1/10

Harry Potter i Więzień Azkabanu - IMDb 7.7/10

Harry Potter i Czara Ognia - IMDb 7.5/10, RT 87%

Harry Potter i Zakon Feniksa - IMDb 7.3/10, RT 78%

Harry Potter i Książę Półkrwi - 7.3/10, RT 83%

Harry Potter i Insygnia śmierci: Część I - IMDb 7.7/10, RT 79%

Zapewne ocena nowej części troszkę spadnie, ale już teraz zagłosowało prawie 4,5 tysiąca użytkowników IMDb, więc raczej nie spodziewałbym się drastycznej zmiany na gorsze. Chyba jednak twórcy postarali się i godnie pożegnali słynnego czarodzieja z blizną na czole. Recenzje jak mantra powtarzają następujące cechy - emocjonujący, świetnie zagrany, piękny wizualnie. Do tego mroczny, momentami wręcz makabryczny (jak na standardy PG-13) - to już nie jest słodka bajka dla dzieci, lecz pełen brutalnych elementów film dla trochę starszych widzów. Po prostu bezkompromisowy finał z dojrzałym bohaterem.

Z góry jednak uprzedzam, jeśli macie taką możliwość, nie idźcie na seans 3D! W cyklu To 3D Or Not To 3D na blogu Cinema Blend film zebrał zaledwie 14 punktów na 35 możliwych. Najwięcej punktów (5/5) otrzymał paragraf Audience Health, który koncentruje się na "zdrowiu" po seansie - cóż, przy tak słabym i mało widocznym 3D, nie trudno o dobre samopoczucie po wyjściu z sali kinowej. Cała reszta, czyli głębia, jasność, wyskakujące elementy, rozplanowanie i efekt bez założonych okularów, otrzymała zaledwie po 1-2 punkty - innymi słowy, konwersja na najniższym poziomie. Nie psujcie sobie finału sagi marnym 3D.

Obraz
© [źródło](http://niezlekino.pl/images/2011/07/harry_potter_and_the_deathly_hallows_part_two_ver21.jpg)

| Debiutanci

Tylko jeden film odważył się konkurować z Harrym Potterem - komediodramat z Ewanem McGregorem. Główny bohater zostaje zaskoczony przez swojego ojca dwoma wieściami - o tym, że ma raka w ostatniej fazie, oraz tym, iż ma... młodego kochanka. Cóż, w takiej sytuacji nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać. I może właśnie to spowodowało, że zarówno widzom (IMDb 7.5/10), jak i krytykom (Rotten Tomatoes 82%) film się spodobał. Pomimo tematyki jest to ciepła i zabawna produkcja, będąca zapewne niezłą odskocznią od mrocznego Pottera. Z drugiej strony niektórzy zarzucają tej komedii zbytnią naiwność i sentymentalizm, ale nawet te elementy w odpowiedniej dozie i stylu potrafią być zjadliwe.

Obraz
© [źródło](http://niezlekino.pl/images/2011/07/beginners.jpg)
Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)