Internauta na celowniku prokuratury - nazwał urzędnika "bydlakiem"

Czy słowo „bydlak” jest wystarczająco obraźliwe, by potencjalnym znieważeniem zajęła się prokuratura? Jak się okazuje, urzędnicy państwowi próbują na nowo zdefiniować granice wolności słowa w Sieci. Przekonaj się, co grozi za wyrażanie swojej opinii na forach.
Cała sprawa rozpoczęła się 15 marca tego roku od artykułu w „Tygodniku Solidarność”. Artykuł dotyczył jednej z pracownic Urzędu Skarbowego w Sosnowcu i spraw związanych z szykanowaniem przedstawicieli związków zawodowych.
Ujawnienie problemów, jakie spotkały członkinię związku spowodowało lawinę komentarzy na forach. W jednym z nich znalazła się opinia na temat wykorzystywania przez naczelnika urzędu anonimów do nękania niewygodnego pracownika:
(…) brak słów i ręce opadają, (…) to świadczy o braku kompetencji, znajomości prawa itp. (…) dla tzw. normalnego człowieka-anonim to śmieć i wyrzuca się go do kosza, a dla bydlaka każdy śmieć jest sprawą do rozpatrzenia.
Miesiąc później zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożył Jerzy Krok, naczelnik Urzędu Skarbowego w Sosnowcu. Jak stwierdził, zależy mu jedynie na obronie dobrego imienia i przeprosinach.
Zobacz również: Level Up - bar dla graczy - relacja
Prokuratura ma jednak własną interpretację sprawy — śledztwo dotyczy znieważenia funkcjonariusza publicznego podczas wykonywania obowiązków służbowych.
Dodatkowo rozważane jest rozszerzenie śledztwa o kolejny artykuł kodeksu karnego – pomówienie, które co prawda jest ścigane z oskarżenia prywatnego, ale prokurator może zrobić wyjątek jeśli uzna, że wymaga tego interes społeczny.
Internet reaguje na ostatni start promu kosmicznego. Zobacz wideo i zdjęcia
Cała sprawa przypomina nieco strzelanie z armaty do wróbla, pokazuje jednak konsekwencje, jakie mogą spotkać osoby zbyt swobodnie wyrażające swoje opinie na forach.
Co sądzicie o działaniach prokuratury? Jest to — Waszym zdaniem — nadgorliwość, czy może raczej sumienne wykonywanie obowiązków?
Źródło: Rzeczpospolita
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze