Biżuteria z ludzkich włosów. Przesada?
PAWEŁ ŻMUDA • dawno temuZasadniczo biżuteria ma zdobić ciało właściciela, podkreślać gust czy świadczyć o grubości portfela. Co jednak jeśli zamiast drogich kamieni projektant wybiera ludzkie włosy jako materiał do stworzenia ozdób? Tak właśnie zrobiła Kerry Howley.
Czasami bomba wybucha tuż przed saperem
Howley, studentka z Cambridge, stwierdziła, że w dzisiejszych czasach trudno zaskoczyć błyskotkami z drogich kamieni. Inspiracją do stworzenia kolekcji naszyjników z ludzkich włosów były osoby, które boją się strzyżenia i ściętych włosów. Biżuteria ma balansować na granicy piękna i obrzydzenia. I trzeba przyznać, że balansuje.
Włosy, z których zrobione są ozdoby, ofiarowała studentce koleżanka jej matki — Japonka, która obcina swoje włosy tylko raz na pięć lat. Stworzenie jednego naszyjnika zajęło Howley około 60 godzin pracy. Do tej pory udało się zrobić pięć naszyjników.
Zobacz również: Niełatwe sprawy: monitor Philips 21:9
Biżuteria z włosów nie jest może tak egzotyczna, jak opisywane przez nas niedawno dzieło Heidi Abrahamson stworzone z kulek kociej sierści, jednak i tak szokuje. Mnie kojarzy się z wystawą w obozie Auschwitz. Makabra.
Źródło: odditycentral
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze