Wirusowa akcja w Sieci okazała się sprytną reklamą. Dałeś się nabrać?

Wirusowa akcja w Sieci okazała się sprytną reklamą. Dałeś się nabrać?

Fanpage akcji (Fot. Facebook)
Fanpage akcji (Fot. Facebook)
Łukasz Michalik
13.06.2011 16:30

Spora grupa użytkowników Facebooka chciała pokazać swoją niechęć do pośpiechu i życia w biegu. Jak się okazało, nieświadomie wsparli kampanię środka przeciw biegunce. Przekonaj się, jak marketingowcy wkręcili internautów!

Spora grupa użytkowników Facebooka chciała pokazać swoją niechęć do pośpiechu i życia w biegu. Jak się okazało, nieświadomie wsparli kampanię środka przeciw biegunce. Przekonaj się, jak marketingowcy wkręcili internautów!

Kampania teaserowa środka przeciw biegunce trwa już od wielu dni. Jest widoczna m.in. na billboardach i w Internecie pod adresem NieBiegam.pl i na Facebooku. Fanpage zgromadził w chwili pisania tego tekstu niemal 25 tys. internautów.

Fanpage na pierwszy rzut oka nie wydaje się podejrzany – informacja, umieszczona przez twórców głosi:

Życie jest zbyt krótkie, by tracić cenne chwile na bieganie. Jest zbyt piękne, by szalonym sprintem przemierzać skwery i altany. (…) Goniąc za iluzorycznym ukojeniem tracimy najlepsze chwile swego życia, życia, które z każdym długim susem przecieka nam między palcami.

Ludzie - nie dajmy się zwariować – czas powiedzieć STOP! Czas zatrzymać się w tym opętańczym biegu, zacząć cieszyć się życiem i powiedzieć – Dziękuję, nie biegam.

Brzmi zachęcająco, prawda? Kontrowersyjne, sprzeczne z aktualnymi trendami hasło szybko znalazło uznanie internautów. Pojawiły się również głosy niezadowolenia, wychodzące m.in. od biegaczy zaniepokojonych, że ktoś próbuje kontestować modę na zdrowy tryb życia.

Piotr Kaluba, przedstawiciel Night Runners, wysłał do rzecznika US Pharmacia krytyczny list:

Mając na uwadze przede wszystkim promowanie zdrowego trybu życia (...) wyrażamy swoją dezaprobatę akcją, która stoi w sprzeczności z dobrymi obyczajami, etyką i dobrem powszechnym.

W Sieci pojawiła się już nawet strona NieSram.pl, której twórcy najwyraźniej naśmiewają się z reklam leku.

Niektórzy internauci byli świadomi, co wspierają, część zapewne dała się skusić darmową koszulką, ale – sądząc po reakcjach w Sieci – spora grupa zapisała się na Facebooku do strony Nie biegam z zamiarem zamanifestowania swojej postawy życiowej.

Choć nie sposób na tym etapie ocenić skuteczności kampanii Stoperanu, sam pomysł – moim zdaniem – zasługuje na duże brawa. Akcję cechuje kontrowersyjne hasło, spory oddźwięk w Sieci i duża dawka ironii.

Jak na ujawnienie prawdy o akcji zareagują internauci? Trudno to ocenić, choć pewnie przejdzie im ochota na noszenie rozdawanych wcześniej koszulek :P.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)