Niesamowite historie: włamali się do Facebooka i Apple'a, dostali u nich pracę

Niesamowite historie: włamali się do Facebooka i Apple'a, dostali u nich pracę

I Ty możesz zostać sławnym hakerem ;) (Fot. Flickr/adactio/Lic. CC by)
I Ty możesz zostać sławnym hakerem ;) (Fot. Flickr/adactio/Lic. CC by)
Michał Michał Wilmowski
10.06.2011 14:22, aktualizacja: 14.01.2022 13:16

Facebook, Microsoft, Apple, a nawet niektóre rządy zatrudniają osoby, które wcześniej narobiły im dużych szkód. Kim są hakerzy, którzy pracują dziś w branży IT?

Facebook, Microsoft, Apple, a nawet niektóre rządy zatrudniają osoby, które wcześniej narobiły im dużych szkód. Kim są hakerzy, którzy pracują dziś w branży IT?

Firmy często sięgają po hakerów, których zdążyły wcześniej poznać od najgorszej strony. Ich talenty są rozwijane w największych korporacjach, takich jak Facebook czy Apple.

Niektórzy są wykorzystywani do walki z konkurencją, ale większość ma uczciwą pracę. Szacuje się, że dziś co czwartego hakera tak naprawdę zatrudnia amerykańska administracja. Kim są najsłynniejsi hakerzy, którzy przeszli na Jasną Stronę Mocy?

Od hakera do inżyniera Facebooka

Chris Putnam był studentem Georgia Southern University, któremu bardzo się nudziło. Zaczął bawić się wirusami na Facebooku. Wpuścił do serwisu złośliwy kod, który szybko rozprzestrzenił się z profilu na profil.

Bawiło go też zamienianie profili na Facebooku w coś, co wyglądało jak koszmarna wersja MySpace'a. Putnama oczywiście przyłapano.

Odezwał się do niego Dustin Moskovitz, który nie dał mu dużego wyboru. Po miesiącu wymiany myśli panowie doszli do porozumienia. Młody haker został inżynierem w Facebooku.

Rick Astley dla każdego

Ashley Towns był 21-letnim studentem, kiedy zbudował pierwszego robaka na odblokowane iPhone'y. Wirus był całkiem zabawny: zamieniał tapetę na zdjęcie Ricka Astleya, obciachowego piosenkarza z lat 80.

Samo w sobie nie było to zbyt szkodliwe, ale jego pomysł potem był wykorzystywany do okradania kont bankowych. Mimo to Townsa zatrudniła australijska firma Mogeneration.

Nowy człowiek Apple'a

Dużo bardziej poszczęściło się Peterowi Hajasowi, hakerowi, który pracuje dziś w Apple'u. Wcześniej zajmował się jailbreakiem urządzeń z iOS-em - czyli łamaniem ich zabezpieczeń, po to żeby można było np. zainstalować dodatkowe aplikacje.

Hajas zwrócił na siebie uwagę Apple'a po zbudowaniu świetnego jailbreak tweaka o nazwie MobileNotifier, który znacznie ułatwił życie posiadaczom odblokowanych iPhone'ów.

Dzięki aplikacji Hajasa mogą oni np. odpowiadać na SMS-y, jednocześnie korzystając z innych aplikacji. Tydzień temu Hajas dostał pracę w Apple'u.

DVD Jon

Jon Lech Johansen jako 16-latek naprawdę zdenerwował Hollywood. Złamał kody chroniące płyty przed kopiowaniem. Jego program DeCSS stał się sławny, a jemu samemu groziło wieloletnie więzienie. Po kilkuletnim głośnym procesie został uniewinniony.

Norweski haker, który na zawsze już chyba pozostanie DVD Jonem, próbował potem swoich sztuczek jeszcze parę razy. Hakował m.in. iTunesa i Windows Media Playera. Uczciwą pracę dostał dopiero u Michaela Robertsona w jego firmie MP3tunes.

Złap mnie, jeśli potrafisz

Frank Abagnale to kolejny naprawdę sławny człowiek. Legendarny haker w starym stylu, który został bohaterem filmu "Złap mnie, jeśli potrafisz". Ukradł 2,5 miliona dolarów, podrabiając czeki bankowe w 26 krajach świata.

Używał ośmiu różnych tożsamości, kilka razy był aresztowany i skazywany. Udało mu się nawet uciec z więzienia, gdzie spędził wcześniej pięć lat.

Amerykański rząd zmusił go do zmiany strony. Abagnale pomagał w ulepszeniu zabezpieczeń czekowych. Założył też własną firmę konsultingową, dzięki czemu zarobił miliony. Do dziś współpracuje z FBI.

Źródło: Business Insider

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)