Amerykanie mają nowy sposób na łapanie piratów. Jaki?
PAWEŁ ŻMUDA • dawno temuPiractwo morskie jest dziś takim samym zagrożeniem jak piractwo komputerowe, o ile nie większym. Nic dziwnego, że marynarka Stanów Zjednoczonych próbuje wszystkich środków, by uchronić marynarzy przed napadem. Tym razem w walce z piratami ma pomóc przepowiadanie przyszłości.
17 śmiertelnie niebezpiecznych spluw domowej roboty
Nową bronią w walce z morskim piractwem mają być analizy komputerowe biorące pod uwagę warunki atmosferyczne, prądy oceaniczne oraz trasy szlaków żeglugowych. To w połączeniu z historią napadów ma sprawić, że komputer — niczym cygańska wróżka — odczyta miejsca przyszłych ataków. Dane w systemie PARS mają być aktualizowane co 12 godzin.
Do przewidzenia, w którym miejscu uderzą piraci, wystarczą trzy podstawowe czynniki: lokalizacja złoczyńców, informacje o statkach z drogimi ładunkami i warunkach pogodowych — mówią inżynierowie odpowiedzialni za projekt Piracy Attack Risk Surface
Poza dość oryginalnymi metodami walki z piratami armia nie zapomina oczywiście o bardziej konwencjonalnych sposobach. Marynarka USA pracuje nad piekielnie szybką, zdalnie sterowaną łodzią Predator. Sprzęt zostanie wyposażony w lasery oraz broń dźwiękową. Ciekawe, który ze sposobów radzenia sobie z napastnikami będzie skuteczniejszy…
Źródło: discovery
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze