Studio pozywa Beyonce

Studio pozywa Beyonce

Studio pozywa Beyonce
Henryk Tur
01.05.2011 11:00

Słyszeliście o studiu Gate Five? Tak, ja też nie. A słyszeliście o Beyonce? Pewnie już dawno temu (ja o jej istnieniu dowiedziałem się niedawno). Co ją łączy ze wspomnianym studiem? Gwiazdce przewróciło się w główce i z tego powodu wydanie gry Starpower: Beyonce zostało wstrzymane, a sprawa znajdzie swój finał w sądzie.

Słyszeliście o studiu Gate Five? Tak, ja też nie. A słyszeliście o Beyonce? Pewnie już dawno temu (ja o jej istnieniu dowiedziałem się niedawno). Co ją łączy ze wspomnianym studiem? Gwiazdce przewróciło się w główce i z tego powodu wydanie gry Starpower: Beyonce zostało wstrzymane, a sprawa znajdzie swój finał w sądzie.

Beyonce współpracowała gładko z Gate Five, które produkowało grę taneczną dedykowaną piosenkarce. Do pewnego momentu wszystko szło doskonale, kiedy nagle kobieta zażądała... wyższego honorarium. Ile chciała więcej, tego nie podano, ale z pewnością ustalone wcześniej i tak nie było niskie. Gdy wydawca twardo powiedział NIE, Beyonce zerwała kontrakt i wycofała się z sygnowania gry swoim nazwiskiem.

Obraz
© [źródło](http://s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2011/05/Beyonce1.jpg)

Efekt? Studio popadło w kłopoty finansowe, zwolniono aż 70 osób, a sprawa trafiła do sądu. Gate Five domaga się odszkodowania w wysokości 6,7 mln dolarów,  a także dodatkowych 100 milionów z tytułu rekompensaty za stratę dochodów ze sprzedaży gry, które szacowane były w tej właśnie wysokości.

Co prawda nie znamy wersji wydarzeń piosenkarki, jednak coś musi być na rzeczy, ponieważ jej zachowanie skrytykował nawet jej ojciec, który jest jej managerem. A może to po prostu chwyt marketingowy? Niby się pokłócą, potem niby pogodzą, a gra wyjdzie i będzie miała o wiele wcześniej darmową reklamę?

Źródło: eurogamer.net

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)