Cyberkulturoznawstwo - kolejne studia bez sensu?

Cyberkulturoznawstwo - kolejne studia bez sensu?

Fot. na licencji CC Gibson Claire McGuire Regester/Flickr
Fot. na licencji CC Gibson Claire McGuire Regester/Flickr
Szymon Adamus
22.04.2011 09:06

Marketing i zarządzanie, dziennikarstwo, europeistyka... polecam te kierunki studiów wszystkim nastolatkom lubiącym bezrobocie. Czy cyberkulturoznawstwo dołączy do tej listy?

Marketing i zarządzanie, dziennikarstwo, europeistyka... polecam te kierunki studiów wszystkim nastolatkom lubiącym bezrobocie. Czy cyberkulturoznawstwo dołączy do tej listy?

Nowa specjalizacja powstała na wydziale humanistycznym Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie. Realizuje ją Instytut Kulturoznawstwa przy współpracy z Uniwersyteckim Centrum Zdalnego Nauczania i Kursów Otwartych. Celem tej specjalizacji jest dostarczenie wszechstronnej wiedzy na temat różnych aspektów funkcjonowania cyberkultury. Studenci mają się uczyć promocji i zarządzania zasobami kultury cyberprzestrzeni, wykorzystania nowoczesnych technologii informatycznych w badaniach i dydaktyce nauk o kulturze oraz używania cyfrowych narzędzi kreacji cyberkultury. Brzmi kosmicznie.

W praktyce chodzi tu o szkolenie w kierunku:

  • grafika komputerowego,
  • specjalisty do spraw reklamy internetowej,
  • specjalisty do spraw gier komputerowych,
  • e-learningu,
  • menedżera kultury.

Innymi słowy, wszystko i nic. To bardzo ciekawa inicjatywa, ale kim w zasadzie ma być specjalista do spraw gier komputerowych? I po jakiego diabła tworzyć kierunek studiów w tym kierunku? Nie lepiej skończyć informatykę, psychologię albo prawo i łączyć konkretną wiedzę z hobbystycznie zdobytymi informacjami o rynku i przemyśle gier? Szczególnie, że w oficjalnych informacjach na temat specjalizacji brakuje konkretów.  Twórcy piszą, że absolwent będzie po tym kierunku umiał obsługiwać zaawansowane edytory do tworzenia grafiki, obróbki wideo i tekstu. Ale jakie? Photoshop czy Paint? Rzućcie okiem na plan zajęć.

Student ma też opanowywać narzędzia Web 2.0, umieć stworzyć imprezy wirtualne (np. w Second Life), zarządzać marketingiem internetowym i zasobami kultury w Internecie przy użyciu zaawansowanych technologii informatycznych. Innymi słowy, będzie się uczył tego, czego może nauczyć się samodzielnie w domu po zajęciach z czegoś konkretnego.

Lubię ciekawe kierunki studiów, popieram, by ludzie studiowali to, co uważają za ciekawe, ale wszystko ma swoje granice. Niedługo ktoś wpadnie na pomysł stworzenia specjalizacji dotyczącej Harry'ego Pottera albo pokemonów. Chętni zapewne się znajdą, tylko co będą po czymś takim robić? Blogować? ;)

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)