Sim4Save, czyli inwigilacja pracowników i robotów dla bezpieczeństwa

Sim4Save, czyli inwigilacja pracowników i robotów dla bezpieczeństwa

Robotyka
Robotyka
Katarzyna Kieś
23.03.2011 08:00, aktualizacja: 11.03.2022 11:55

W przypadku kolizji robota i człowieka poszkodowanym zawsze będzie ten drugi. Dlatego powstał Sim4Save – system, który samodzielnie ma zapewnić bezpieczeństwo człowiekowi i który można „uszyć” na miarę konkretnego zakładu przemysłowego.

W przypadku kolizji robota i człowieka poszkodowanym zawsze będzie ten drugi. Dlatego powstał Sim4Save – system, który samodzielnie ma zapewnić bezpieczeństwo człowiekowi i który można „uszyć” na miarę konkretnego zakładu przemysłowego.

System Sim4Save będzie można zobaczyć już za kilkanaście dni, między 4 a 8 kwietnia na targach w Hanowerze. Zostanie tam zaprezentowany działający prototyp. Jego twórcy, inżynierowie z Fraunhofer IDMT, poważnie myślą już o produkcji seryjnej systemu – choć od samego początku celem projektu, nad którym pracowano przez 3 lata, było stworzenie właśnie prototypu opisywanego systemu inteligentnego monitorowania.

Sim4Save to system inteligentnego monitoringu obszarów, w których pracują i ludzie, i roboty. System umożliwia przewidywanie miejsc w zakładach przemysłowych, w których może dochodzić do – jak to zostało określone - sytuacji niebezpiecznych między pracownikami a maszynami.

Dla każdego zakładu produkcyjnego konfiguracja systemu ustalana jest indywidualnie przez... sam system. Wystarczy tylko, by system zapoznał się z trójwymiarową symulacją wyglądu hali produkcyjnej i rozmieszczeniem stanowisk roboczych. Po analizie obrazu 3D system sam informuje, ile trzeba będzie założyć kamer na hali i jak należy je umieścić, by można było efektywnie monitorować wszystkie newralgiczne miejsca potencjalnych, niepożądanych „bliskich” spotkań na linii człowiek - robot. Optymalna dla danego przedsiębiorstwa liczba kamer i ich rozmieszczenie spowodują, że w monitorowanym obszarze nie będzie tzw. martwych stref.

Dla każdego zakładu liczba kamer i ich lokalizacja ustalane są indywidualnie na podstawie wykonanej analizy. Może się więc zdarzyć, że w dwóch identycznych halach liczba i rozmieszczenie elementów monitoringu będzie różna.

Lokalizacja kamer bywa zaskakująca. Mogą one np. być umieszczone bezpośrednio na ramionach pracujących robotów.

Ostrzeganie i zapobieganie zdarzeniom niebezpiecznym to drugie ważne zadanie Sim4Save. W systemie znajduje się specjalna platforma komunikacji, do której na bieżąco docierają obrazy z kamer. Podlegają one analizie w czasie rzeczywistym i w razie kiedy system uzna, że może dojść do sytuacji niebezpiecznej, zacznie działać. A możliwości ma spore: od nadania dźwiękowego sygnału ostrzegawczego aż po całkowite zatrzymanie maszyny.

Peter Pharow, szef przedsięwzięcia, powiedział: „Naszą specjalnością jest przewidywanie sytuacji niebezpiecznych. W idealnej sytuacji pracownicy mogą być ostrzeżeni na tyle wcześnie, że nie będzie dochodzić do wypadków”.

I oby była to prawda.

Źródło: Fraunhofer

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)