Na łamach Gadżetomanii przedstawialiśmy już różnego rodzaju zegarki. Niektóre wyglądały jak z filmów fantastycznych, inne zadziwiały poziomem skomplikowania cyferblatu, jednak nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek pojawił się zegarek zasilany wodą. Nazywa się on Bedol Water Clock.
Na łamach Gadżetomanii przedstawialiśmy już różnego rodzaju zegarki. Niektóre wyglądały jak z filmów fantastycznych, inne zadziwiały poziomem skomplikowania cyferblatu, jednak nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek pojawił się zegarek zasilany wodą. Nazywa się on Bedol Water Clock.
Zegarek wykorzystuje do działania jony cząsteczek wody. Wlewa się do niego zwykłą kranówę, dzięki czemu działa on należycie, odmierzając kolejne sekundy. Zdaniem producenta Bedol Water Clock z pełnym zapasem wody działa aż przez trzy miesiące! Można dzięki temu zaoszczędzić na bateriach czy prądzie (jeśli ma się zegarek podłączany do gniazdka). I co najważniejsze - nabycie tego interesującego gadżetu nie zrujnuje niczyjego portfela.
Cena Bedol Water Clock wynosi 35 dolarów, czyli ok. 100 zł. Ma być on dostępny w kilku wersjach różniących się kolorystyką i designem. Wszystkie jednak mają mieć 12- i 24-godzinne tryby pracy oraz wbudowaną pamięć, dzięki czemu po wyłączeniu nie musowo ustawiać na nowo godziny. Oczywiście Bedol Water Clock należy zaliczyć do urządzeń proekologicznych i godnych polecenia każdemu, kto chce oszczędzać energię.
Źródło: gizmodiva.com
