Gdy piszę o najlepszych tyłeczkach z gier wideo albo gorących piersiach oddanych w wersji wirtualnej, zawsze pojawiają się komentarze, że napalanie się na wirtualne postaci jest dziwne. OK, nie ma sprawy. Skupmy się więc na czymś, czego można fizycznie dotknąć. Figurkach :)
Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)