25 najlepszych pracujących reżyserów według Entertainment Weekly
MICHAŁ NOWAK • dawno temu
Czasy się zmieniają, tak samo jak topowe nazwiska w hollywoodzkich rankingach wszelkiej maści. Kultowi reżyserzy odpowiedzialni za prawdziwe klasyki, jak Brian De Palma czy Francis Ford Coppola, mimo iż nadal kręcą filmy, nie mają zbyt wiele do powiedzenia w tej gałęzi rozrywki. Obecnie duże pieniądze i pełną niezależność powierza się topowym, często młodym filmowcom, których filmy przyciągają olbrzymie masy publiczności. Magazyn Entertainment Weekly pokusił się o wskazanie tych współcześnie najlepszych, ograniczając się do 25. nazwisk. Oczywiście, na liście znalazło się też paru dinozaurów.
Oto pełna lista najlepszych współczesnych reżyserów:
25. Wes Anderson
24. Mike Leigh
23. Brad Bird
22. J.J. Abrams
21. Spike Lee
20. Edgar Wright
19. Peter Jackson
18. James Cameron
17. David Lynch
16. David O. Russell
15. Kathryn Bigelow
14. Danny Boyle
13. Roman Polanski
12. Guillermo del Toro
11. Paul Thomas Anderson
10. Pedro Almodóvar
9. Clint Eastwood
8. Terrence Malick
7. Quentin Tarantino
6. Joel & Ethan Coen
5. Darren Aronofsky
4. Martin Scorsese
3. Steven Spielberg
2. Christopher Nolan
1. David Fincher
Teraz będzie bardzo subiektywnie, czyli bardzo moim zdaniem.
Zobacz również: Tomek Kreczmar - Zrzędzenia zrzędy: śpieszmy się kochać gry
Zawsze tworząc tego rodzaju podsumowania, trzeba się liczyć z tym, że nie każdemu będą pasować pojawiające się w nim nazwiska i kolejność w jakiej występują. Czy umieszczenie na liście Kathryn Bigelow, w dodatku na tak wysokiej pozycji, nie jest lekką przesadą? Jako dowód jej talentu, przytoczono jej dwa największe dokonania — nakręcenie The Hurt Locker i bycie pierwszą kobietą, która zgarnęła Oskara za reżyserię. I tylko dlatego wyprzedziła swojego ex-męża Jamesa Camerona? Przecież ten człowiek powinien być znacznie wyżej na liście, bynajmniej nie za średniego Avatara, ale prawie za wszystkie jego wcześniejsze filmy.
David Lynch załapał się wysoko, co nawet mnie cieszy. Ale skoro mówimy o współcześnie pracujących reżyserach, to co Lynch ostatnio nakręcił? Inland Empire z 2006 roku? Toż to jego najgorszy film w całej karierze i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej. Podobnie Steven Spielberg, któremu kultowości odmówić nie można, ale patrząc na jego dokonania na przestrzeni ostatnich lat, trzeba byłoby umieścić Pana Stevena na pozycji mocno oddalonej od podium. A Darren Aronofsky wyprzedza Quentina Tarantino? Nigdy w życiu, nie w moim świecie.
Mimo wszystko uważam tę listę za całkiem uczciwą i większość nazwisk jestem w stanie uznać. Za to mocno poprzekładałbym kolejność ich występowania. Ktoś ma podobne odczucia? I czy jakiegoś reżysera zabrakło?
Zobacz także: Dziesięciu najbardziej przecenionych reżyserów według Bena Shapiro
Źródło: EW
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze