Fantastyka staje się rzeczywistością, czyli łapiemy antymaterię

Fantastyka staje się rzeczywistością, czyli łapiemy antymaterię

Pułapka na antymaterię
Pułapka na antymaterię
Henryk Tur
20.02.2011 14:00

Z pewnością nie tylko miłośnicy fantastyki widzieli filmy, w których statki przemierzające kosmos były wyposażone w napęd opierający się na użyciu antymaterii. W rzeczywistości jej użycie to tylko spekulacje, tym bardziej że jak dotąd w najnowocześniejszych laboratoriach udało się ją pozyskać tylko na ułamki sekund. Jednak budowane jest urządzenie, które pozwoli schwytać antyelektrony i uwięzić je. W jaki sposób?

Z pewnością nie tylko miłośnicy fantastyki widzieli filmy, w których statki przemierzające kosmos były wyposażone w napęd opierający się na użyciu antymaterii. W rzeczywistości jej użycie to tylko spekulacje, tym bardziej że jak dotąd w najnowocześniejszych laboratoriach udało się ją pozyskać tylko na ułamki sekund. Jednak budowane jest urządzenie, które pozwoli schwytać antyelektrony i uwięzić je. W jaki sposób?

Inicjatorem pomysłu jest Clifford Surko (to ten starszy pan na zdjęciu) z Uniwersytetu Kalifornijskiego. Jego pułapka na antymaterię opiera się połączeniu pola magnetycznego i elektrycznego. Znajdująca się w niej antymateria uniknęłaby zetknięcia z bokami pojemnika, co równoznaczne jest z anihilacją.

Tak więc zostałaby niejako "zawieszona" w pułapce, co umożliwiłoby wreszcie jej zbadanie. Jak mówi Surko, konstruowana przez niego pułapka pomieściłaby nawet bilion antyelektonów, elementarnych cząstek antymaterii znanych szerzej pod bardziej popularną nazwą pozytonów.

W pułapce ma zostać zastosowane także chłodzenie. Oziębiona antymateria ma być ponoć łatwiejsza do badania, czy jednak rzeczywiście tak będzie - trudno powiedzieć. Wartym odnotowania jest fakt, że Surko w przypadku sukcesu ma zamiar zaprojektować mniejszą wersję pułapki, czyli przenośną. Dzięki temu będzie można chwytać antymaterię gdziekolwiek na świecie.

Źródło: msnbc.msn.com

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)