W zwolnionym tempie wszystko wygląda albo obleśnie, albo cudownie. Zawsze jednak interesująco. Nie wierzycie? To zobaczcie, jak wygląda kropla wody spadająca z kranu nagrana z prędkością 2564 klatek na sekundę.
W zwolnionym tempie wszystko wygląda albo obleśnie, albo cudownie. Zawsze jednak interesująco. Nie wierzycie? To zobaczcie, jak wygląda kropla wody spadająca z kranu nagrana z prędkością 2564 klatek na sekundę.
Materiały zostały nakręcone kamerą Phantom Flex. To cacko potrafi nagrać film o rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli z prędkością od 5 do 2570 klatek na sekundę. Jeśli zadowala Was rozdzielczość 640x480 pikseli, to możecie z niej wycisnąć nawet 10 750 klatek na sekundę!
Inne parametry urządzenia:
- ISO 1200,
- wymienne obiektywy,
- 2 razy 4:2:2 HD-SDI,
- system synchronizacji kilku kamer (ułatwiający nagrywanie w 3D),
- zgodność z obiektywami 35 mm, Super 16m, 2/3.
Oczywiście wszystko to odbija się na cenie. Ceny kamery Phantom Flex zaczynają się na 50 000 dolarów, a kończą na 150 000. Niemało. Ale musicie przyznać, że efekt piorunujący.
Źródło: Vimeo • visionresearch