Piece na drewno i kominki na cenzurowanym
KATARZYNA KIEŚ • dawno temuZima wprawdzie trochę odpuściła, ale nie na tyle, by można było zrezygnować z ogrzewania domów. W ilu znajdują się kominki i piece na drewno – tego nie wie nikt. Naukowcy wiedzą już natomiast, że choć kominek to urocza sprawa, jego używanie może mieć poważne konsekwencje.
Nie chodzi tu o prawdopodobieństwo wybuchu pożaru w domu, ale o dym, który powstaje w procesie opalania pomieszczeń drewnem. Wszyscy wiemy, że to, co wydostaje się z kominów, jest w większym lub mniejszym stopniu trujące. Jednak opalanie drewnem dość spora grupa uznaje za mało szkodliwe lub wręcz nieszkodliwe dla ludzkiego zdrowia. Tymczasem jest inaczej.
W dymie powstającym na skutek spalania drewna zidentyfikowano sporo szkodliwych cząstek – na dodatek o rozmiarach tak małych, że mogą przedostawać się do głębszych partii płuc. Jeśli do tego doda się informację o tym, że w dymie znajduje się szereg wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych – określanych jako niebezpieczne oraz potencjalnie rakotwórcze, ogrzewanie domu kominkiem na drewno nie przedstawia się już tak uroczo.
TOP 9 kominków, czyli jak ciekawie rozpalić ognisko w domu
Zobacz również: Toshiba Z830
Oczywiście można sobie nic nie robić z wyników badań, które zostały wykonane w – zdawałoby się — czystej Danii i potwierdziły, że tam, gdzie ogrzewa się domy drewnem spalanym w kominkach, niebezpiecznych drobnych frakcji w pyle zawieszonym jest naprawdę dużo. Ani nie przejmować się tym, że w eksperymentach przeprowadzonych na hodowlach ludzkich komórek widać było uszkodzenia materiału genetycznego oraz zwiększenie podatności na rozwój zapaleń. I używać kominka nadal.
A jeśli jednak podupadnie się na zdrowiu z powodu tego, że większość sąsiadów będzie korzystać z kominków i pieców opalanych drewnem…?
Kto wie, czy nie znajdą się i tacy, którzy będą mieli ochotę wytaczać sprawy sądowe producentom opału – podobnie jak palacze koncernom tytoniowym. Pytanie tylko, kto miałby być pozwanym? W końcu drewno daje nam las.
Źródło: physorg
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze