Sony i Fuji chcą pchnąć 3D do przodu, stosując jeszcze jeden sposób - telewizję. I nie mówię o sporcie w 3D. Firmy nakręciły trójwymiarowy serial. Szkoda tylko, że mało kto zobaczy go w takiej wersji.
Sony i Fuji chcą pchnąć 3D do przodu, stosując jeszcze jeden sposób - telewizję. I nie mówię o sporcie w 3D. Firmy nakręciły trójwymiarowy serial. Szkoda tylko, że mało kto zobaczy go w takiej wersji.
"Tokyo Control" to 10-odcinkowy miniserial opowiadający o kontrolerach lotu z Tokyo Air Traffic Control Center. Emisja już ruszyła. Japończycy mogą oglądać go w 3D za pośrednictwem telewizji kablowych albo w 2D na Fuji Television Network.
Oczywiście nadal pozostaje kwestia obłożenia rynku sprzętem 3D - dość nieprzyjemna dla twórców i dużych producentów sprzętu. Jest z tym słabo nawet w Japonii - kraju tak otwartym na nowe technologie. Według Japan Electronics and Information Technology Industries Association mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni kupili między kwietniem a wrześniem 2010 około 131 000 telewizorów zgodnych z technologią 3D. To zaledwie 1,34% całej krajowej sprzedaży płaskich paneli.
Inna sprawa, że ceny dopiero zaczęły spadać i wreszcie pojawiły się mniejsze modele 3D. Rok 2010 był pod względem trójwymiaru trochę ospały. Czy w 2011 ten sektor ruszy z kopyta?
Źródło: WSJ
