Szybki Internet bez kabli? Testujemy tani router WiFi 802.11ac Asus RT‑AC52U

Kable nie są fajne, dlatego aktualnie niemal każdy posiada w domu router WiFi. Jednak bez wątpienia popularny standard WiFi 802.11n przestaje już wystarczać. Szybkość łączy systematycznie rośnie, natłok fal radiowych również, zmieniają się technologie budowy mieszkań. Efekt? Stary, dobry router nie wyrabia, połączenie staje się niestabilne, a w nowej lokalizacji zasięg jest słaby, choć między nim a odbiornikiem jest niewielki dystans. Lekarstwem na te problemy może być przejście na nowy standard transmisji, 802.11ac, który wprowadza sporo zmian względem poprzednika. Lepsza stabilność, większy zasięg i przepustowość – to w teorii mamy zyskać. A w praktyce? Przekonajmy się testując tani zestaw Asusa – router WiFi RT-AC52U z donglem USB-AC51.

Router WiFi 802.11ac i adapter za niecałe 300 zł? Tak, taki zestaw właśnie proponuje Asus. I jest to dobra opcja dla tych, którzy korzystają z Sieci do przeglądania stron internetowych, sprawdzania poczty czy gier i mają łącze o prędkości 50-60 Mbps. Wówczas można liczyć na stabilne transfery i dobry zasięg. Dodatkowo router RT-AC52U ma naprawdę spore możliwości. Można skorzystać z opcji dual-WAN, stworzyć serwery NAS i DLNA, czy dokończyć pobieranie plików przy wyłączonym PC. Wady? Najszybsze łącza i klienci sieci p2p potrafią go spowolnić. Ale w końcu to średnia półka, więc cudów nie należy oczekiwać.

Jeśli jednak już ktoś zdecyduje się przejść na nowy standard bezprzewodowej transmisji, bez wątpienia natrafi na dość atrakcyjny cenowo zestaw w postaci routera Asus RT-AC52U i dongla USB-AC51. Za komplet trzeba zapłacić ok. 300 zł, ale przynajmniej w teorii nowy standard powinien być tego warty. Dlaczego? Przede wszystkim działała on wyłącznie na mało uczęszczanym paśmie 5 GHz. Do tego pasmo ma naprawdę szerokie kanały transmisji. Podczas gdy w starszych standardach było to 20/40 MHz na kanał, teraz jest to 80/160 MHz. Na paśmie 5 GHz jest też więcej miejsca na kanały. Urządzenia w Europie nadają na częstotliwościach od ok. 5,15 GHz do 5,72 GHz (na paśmie 2,4 GHz zakres od ok. 2412 do 2472 MHz, czyli raptem 80 MHz).

Do tego dochodzi mniejsze zużycie energii, szczególnie ważne w przypadku urządzeń mobilnych, oraz znacznie większa maksymalna przepustowość. Podczas gdy WiFi n zatrzymało się na teoretycznych 450 Mbps przy trzech strumieniach, o tyle WiFi ac pozwala na wykorzystanie do 8 strumieni i, dzięki m.in. zmienionej modulacji, osiągnięcie blisko 7 Gbps! Naturalnie na rynku konsumenckim najszybsze rozwiązania to AC1900, których ceny niekiedy przekraczają 1000 zł. Testowany router WiFi Asus RT-AC52U wspiera standard AC750, dołączony odbiornik natomiast AC450. Jednak w domowych warunkach takie (teoretyczne) prędkości transmisji powinny być w pełni wystarczające dla użytkownika posiadającego łącze do 100 Mbps. A jak jest w praktyce? Sprawdźmy!

Asus od dłuższego czasu robi wszystko, by jego sprzęt miał nie tylko dobre parametry, ale i był atrakcyjny wizualnie. I faktycznie, Asus RT-AC52U zaliczany do rodziny Black Diamond może się podobać. Dość kompaktowa obudowa utrzymana w czarnej tonacji, dzięki ukośnej kratce i lekkim załamaniom prezentuje się bardzo elegancko i pasuje do wnętrza nowoczesnego domu. Wszystkie anteny zostały wbudowane, toteż nie ma żadnych wystających elementów za wyjątkiem doprowadzonych przewodów LAN/WAN, USB i zasilającego. Router może pracować w pozycji poziomej, pionowej (w komplecie znajduje się niezbędna podstawka) lub zostać zawieszony w dogodnym miejscu na ścianie.

Router WiFi Asus RT-AC52U ma wbudowany 4-portowy, 100 Mbit switch i port USB, który można wykorzystać do podłączenia pamięci masowych, modemów 3G/4G (failover) czy drukarek lub, po prostu, ładowania urządzeń mobilnych. Są też dedykowane przyciski do szybkiego włączania i wyłączania sieci WLAN, szybkiego podłączania urządzeń poprzez WPS oraz dodatkowy, do wyłączania routera. Wszystkie elementy obudowy są dobrze spasowane, a na jakość tworzyw nie można narzekać. W środku znalazły się 3 anteny (1 dla pasma 5 GHz i 2 dla 2,4 GHz). Do zarządzania całością wykorzystano procesor MediaTek (580 MHz) współpracujący ze 128 MB pamięci RAM. Oprogramowanie AsusWRT zmieściło się na wbudowanej 16-MB pamięci flash.

Choć interfejs do zarządzania urządzeniami sieciowymi nie zmienił się w routerach Asusa od lat, w dalszym ciągu wygląda on dość świeżo, nowocześnie i jest, przede wszystkim, bardzo wygodny i intuicyjny. Wszystkie opcje są dokładnie tam, gdzie się tego spodziewamy. A jest ich, jak można się przekonać, naprawdę wiele. Cieszy to tym bardziej, że router WiFi Asus RT-AC52U to sprzęt stosunkowo niedrogi, by nie powiedzieć budżetowy. I tak oto nic nie stoi na przeszkodzie, by chociażby skonfigurować kilka sieci dla gości. Jeśli zatem zapraszamy do siebie znajomych lub rodzinę, możemy zezwolić im na łączność z Siecią, jednocześnie nie dając dostępu do zasobów lokalnych i nie zdradzając hasła do naszej prywatnej sieci WLAN.

Do portu USB można podłączyć np. modem 3G/4G. Naturalnie nie każdy jest wspierany, ale na liście obsługiwanych każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Jaki pożytek z tej opcji? Otóż w przypadku, gdy ponad wszystko zależy nam na stabilnym połączeniu z siecią, możemy skorzystać z opcji dual-WAN. Wówczas router w przypadku, gdy pierwsze z łączy zawiedzie, automatycznie przełączy się na drugie, bez naszej wiedzy i ingerencji. My natomiast przez cały czas będziemy mogli cieszyć się nieprzerwaną łącznością z Internetem. Do USB można podpiąć również pamięć masową i w ten sposób stworzyć domowy, sieciowy serwer plików (NAS; wspierane Samba i FTP). Co więcej, dzięki technologii AiCloud można do plików dostać się również spoza sieci LAN dzięki funkcji AiCloud.

Dla platform Android i IOS producent przygotował nawet dedykowane aplikacje na urządzenia mobilne, dzięki którym dostęp do danych jest wygodny i szybki. Router można też przekształcić w serwer treści multimedialnych (DLNA), czy zaprzęgnąć do pracy oprogramowanie Download Master, które pozwala na dokończenie pobierania plików przy wyłączonym komputerze. Obsługiwane są zarówno zwykłe linki http, jak i sieci takie jak BitTorrent, NZB czy E2DK wraz z szyfrowaniem DHT, PEX czy łącza Magnet. Jest to aplikacja bardzo przydatna dla tych, którzy pobierają dużo plików, a niekoniecznie chcą cały czas trzymać włączony komputer. Szkoda tylko, że Asus RT-AC52U ma tylko jeden port USB. Nie możemy zatem skorzystać z dual-WAN i NAS-a jednocześnie.

Naturalnie nie brakuje funkcji związanych również z organizacją sieci. Mamy sprzętowy firewall, możliwość ustalania reguł filtrowania pakietów, usług i przekierowywania portów, zaawansowany system QoS, możliwość włączenia serwera RADIUS, zestawienia VPN-a, zdefiniowania strefy DMZ czy po prostu ograniczenia dostępu do sieci w danych godzinach i dniach tygodnia. Nie zabrakło wsparcia dla DDNS i modułu kontroli rodzicielskiej. Bardzo mnie cieszy, że już podczas szybkiej konfiguracji producent zachęca do zmiany domyślnego hasła do zarządzania ustawieniami routera. Domyślnie jest też wyłączona możliwość administracji routerem spoza sieci lokalnej. Można na to zezwolić, ale wiąże się to ze znacznym ryzykiem dla sieci domowej i jest niezalecane.

Do testów routera Asus RT-AC52U podchodziłem z nieukrywanym entuzjazmem. Odkąd lokalizacja biura zmieniła się, ciągle miewałem problemy z zasięgiem sieci bezprzewodowej. I to mimo, że od routera oddzielają mnie raptem 2 cienkie ściany (10 cm) i niecałe 5 metrów w linii prostej. Według pierwszych testów sprzętów w standardzie 802.11ac, oferują one znacznie lepszy zasięg i bardziej stabilne transfery. Niestety, o ile faktycznie zasięg jest lepszy i w miejscu, gdzie siła sygnału nie przekraczała na starym routerze 40-60% (Linksys WRT54-GL + Tomato), po zastosowaniu zestawu Asusa uzyskałem ponad 90%. Jest to w mojej ocenie bardzo dobry wynik. Niestety, znacznie gorzej router zaprezentował się w praktycznych testach wydajnościowych.

Owszem, podczas pobierania udawało nam się uzyskiwać transfery zbliżone do przepustowości LAN 100 Mbps, a dokładniej nawet 95 Mbps (ok. 12 MB/s) nawet przy znacznych (do 10 m) odległościach, ale router Asus RT-AC52U miewał problemy ze stabilnością. Zdarzało się, że transfer spadał nawet do zera. W praktyce, przy dużym i długotrwałym obciążeniu sieci, średnie transfery były o połowę niższe i oscylowały w granicach 45-50 Mbps (5-6 MB/s). Możliwe, że jest to spowodowane przegrzewaniem się dongla lub podzespołów routera. Oba urządzenia po dłuższych testach były wyczuwalnie gorące i wówczas właśnie pojawiały się problemy ze stabilnością. I nie miało znaczenia, czy przesyłaliśmy dane między komputerami, pobieraliśmy z Sieci czy przerzucaliśmy na podpięty do urządzenia dysk.

Na pewno jednak czas stabilnej pracy ulegał skróceniu, gdy sprzęt był katowany przez klientów sieci p2p. Podczas normalnego korzystania z Sieci (przeglądanie stron, gry, etc.) Asus RT-AC52U sprawdza się bardzo dobrze i nie łapie zadyszki. Wszystko działa płynnie i bez wyczuwalnych spowolnień. Przy okazji – dołączony do zestawu adapter WiFi 802.11ac Asus USB-AC51 jest mały i zgrabny, ale producent zapomniał o sterownikach do Windows 8.1. Jako, że systemy te są w miarę kompatybilne wystarczy zainstalować drivery korzystając z trybu zgodności z Windows 8, ale nie zmienia to faktu, że nie każdy (jak zdążyłem się zorientować) wpadnie na taki pomysł. Na instalację z automatu, jak ma to miejsce w przypadku wielu urządzeń Asusa (np. dongla USB-N53), nie ma co liczyć.

Asus RT-AC52U w komplecie z donglem USB-AC51 to niezła propozycja dla osób, które czują się ograniczone zasięgiem i osiągami starych routerów pracujących w standardach 802.11b/g/n. Zestaw nie kosztuje dużo, a ma spore możliwości i zapewnia dobry zasięg oraz niezłą przepustowość. Posiadacze łącz o prędkościach do 60 Mbps nie powinni mieć powodów do narzekań. Osoby, które mają szybsze łącza i lubują się w pobieraniu danych przy pomocy klientów sieci p2p, powinny jednak zastanowić się nad routerem z wyższej półki. Mocno obciążony Asus RT-AC52U potrafi bowiem po pewnym czasie zwalniać. Możliwe, że jedna z aktualizacji firmware’u rozwiąże problem, ewentualnie pomoże niższa temperatura otoczenia. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to bardzo przyzwoity router WiFi, który spełni oczekiwania nawet tych bardziej wymagających użytkowników.