Wbrew pozorom obiekt widoczny na zdjęciu nie jest zwyczajną lampą. Nie dajcie się jednak ponieść wyobraźni, używanie gadżetu widocznego na powyższej fotografii nie grozi poparzeniami. Wiecie już, co schowano na zdjęciu?
Wbrew pozorom obiekt widoczny na zdjęciu nie jest zwyczajną lampą. Nie dajcie się jednak ponieść wyobraźni, używanie gadżetu widocznego na powyższej fotografii nie grozi poparzeniami. Wiecie już, co schowano na zdjęciu?
Tak jest, we wnętrzu lampy ukryto prawie zwyczajny wibrator. Prawie, bo nie każdy elektryczny odpowiednik penisa jest ozdabiany dodatkowym ptakiem.
Zwierzak (teoretycznie) nie służy potęgowaniu doznań podczas używania sztucznego członka. Jeżeli przekręcimy go, gdy wibrator będzie znajdował się wewnątrz lampy, to po prostu zgasimy lub wyłączymy światło.
Dwa ptaki i lampa są dziełem Libańskiego projektanta - Marca Dibeha. Artysta chciał stworzyć uniwersalny element wyposażenia domu, którego konstrukcja zawierałaby ukrytą sekszabawkę i nie budziła zbędnych podejrzeń nawet na Bliskim Wschodzie. Co prawda warunki te jeszcze lepiej spełnia zamknięta szuflada (w środku poza wibratorem można zmieścić np. żelki), ale projekt Libańczyka jest z pewnością bardziej wyszukany.
Źródło: dezeen
