„Longdaysin” - sposób na manipulacje zegarem biologicznym
KATARZYNA KIEŚ • dawno temu
Ile razy marzyliście, by doba miała przynajmniej 72 godziny? Albo żeby przeskoczyć z jednej strefy czasowej w drugą bez uczucia rozbicia i poczucia skradzionych godzin? Naukowcy z San Diego wiedzą już, jak modyfikować poczucie spowolnienia lub przyspieszenia upływu czasu w dobowym cyklu. Umożliwia to „longdaysin”: cząsteczka „resetująca” ustawienia zegara biologicznego.
Organizmy ziemskie dostosowane są do cyklu 24-godzinnego. Dla niektórych przedstawicieli rodzaju ludzkiego doba jest zwyczajnie za krótka. Inni mają kłopoty z przystosowaniem się do nowej strefy czasowej, kiedy w trakcie lotu samolotem wycięto im z życia kilka godzin.
Jeszcze inni mają poważne kłopoty ze snem, spowodowane zaburzeniami pracy mechanizmów regulujących cykl dobowy. Dlatego komenda „Zażyj longdaysin i wciśnij reset” akurat dla nich miałaby poważne znaczenie.
Sleepwave od Philipsa ukołysze Cię do snu
Zobacz również: Gadżetomania TV: Czy wiesz że... komputerowy bug
Na wszystkie wymienione wyżej niedogodności rozwiązaniem miałoby być stosowanie preparatu, który ustawiałby rytm dobowy na nowo, po uprzednim „wykasowaniu” tego, co było już zapisane w zegarze biologicznym w danym dniu.
Tego cudownego środka poszukiwano od dość dawna – tym intensywniej, im bardziej życie nabierało tempa. Jednak dopiero teraz naukowcom udało się ustalić, że na działanie zegara biologicznego mają wpływ trzy enzymy z grupy kinaz. Ten związek chemiczny otrzymał właśnie nazwę „longdaysin”.
Możesz spać, gdziekolwiek chcesz
Cząsteczki longdaysin miałyby się sprawdzić szczególnie u osób latających samolotami do miejsc położonych w różnych strefach czasowych oraz u tych, którzy ze snem w określonych porach są zwyczajnie na bakier. Na razie działanie związku przebadano na larwach niewielkiej rybki, którą znacie pewnie z akwarium: danio pręgowanego. Okazało się, że dzięki longdaysin można było spowolnić działanie zegara biologicznego aż o 10 godzin.
Konieczne są dalsze badania nad skutecznością tego typu rozwiązania związanego z manipulowaniem zegarem biologicznym. Naukowcy nie widzą przeszkód, by nie sprawdzić oddziaływania longdaysinu na człowieka. Skoro eksperyment zakończył się sukcesem w przypadku manipulowania zegarem biologicznym ryb, to dlaczego nie miałoby się udać to samo u ludzi?
Jeśli uda się przekonać świat do tego, że jest to bezpieczna alternatywa do leków i innych sposobów na regulowanie zegara biologicznego, każdy pewnie chciałby mieć taki cudowny środek do manipulowania cyklem dobowym. Największą uciechę mieliby zaś pewnie ci, których niejako „zmuszono” do wycięcia sobie z życiorysu kilku godzin.
Źródło: Popsci
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze